[napęd] Alfine SGS501 hałas przy kręceniu korbą w tył

[karrot]

Czołem,

 

Na początku pozdrawiam wszystkich aktywnych Użytkowników, mam nadzieję aktywować się na równi, ale zacznę od problemu, który mnie trapi.

Otóż, sprawiłem sobie nowy rower. Postanowiłem zainwestować w przerzutkę planetarną - starzeję i mam deficyt świętego spokoju, poza tym panicznie boję się urwania przerzutki przy zeskakiwaniu składakiem z krawężnika. Przeszedłem już etap hałasu z okazji zbyt naciągniętego łańcucha i przeskakwania biegów z okazji dwóch żółtych kreseczek do poprawnej regulacji. Ale jestem świadomy, że wciąż wiem niewiele ;-)

 

Po dzisiejszej jeździe zauważyłem, że przerzutka dziwnie zachowuje się podczas kręcenia korbą w tył. Do tej pory był w tym temacie spokój. Przyzwyczaiłem się do myśli, że nie zaznam tego fajnego klikania jak w przypadku przerzutki zewnętrznej, więc obracając korbą w tył słyszałem tylko ciche terkotanie. Także teraz jest OK, ale tylko na biegach 1-4. Problem pojawia się na biegach 5-8. Przerzutka przy kręceniu korbą w tył terkoce nieprzyjemnie. Do tego, wyczuwalne jest szarpnięcie, kiedy wracam do pedałowania w przód. Niepokoi mnie właśnie ten hałas i to szarpnięcie przy zmianie kierunku. W "papierach" Shimano wyczytałem, że takie terkotanie jest normalne i wynika z konstrukcji. Niemniej do dziś kultura pracy przerzutki była dalece wyższa, stąd moje zatroskanie i poszukiwanie wsparcia. Wspomożecie? Aha, rower ma przejechane tak pod 500km.

 

Będę wdzięczny za każdą światłą myśl.