Skocz do zawartości

[Damper]Tłumik Powietrzy czy sprężyna ?


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam wszystkim.

Mam problem dotyczący amortyzacji mojego Full`a - Trek VRX:

http://farm2.staticf...20e6da02a_o.jpg

Problem dotyczy tylnego tłumika.

Otóż, kiedyś miałem zwykłego sprężynowca Fox Vanilla 165mm. I niby wszystko było ok. Ale pomyślałem, że zainwestuję w amortyzator powietrzny. Wiadomo – lepszy komfort. Jak się okazało… tylko w teorii. Kupiłem więc Fox Float R.

Problem polega na tym, że napompowany do 250PSI (max to 300 PSI) amortyzator miał prawie 50 % SAG`u. A skok z krawężnika dobijał do końca. Po nabiciu do 270 PSI (SAG 20-30% ) tłumik był twardy jak skała. Progresja – potworna!

Tłumik był całkowicie nowy i jestem pewien, że sprawny.

Kupiłem też to :

http://farm2.staticf...11ff_z.jpg?zz=1

gdzie poprzez regulacje objętości komory powietrznej można wpłynąć na stopień progresji.

I tu również około 250- 270 PSI (to prawie 20 BAR !!!) . Było trochę lepiej ale po dwóch dniach ciśnienie poszło w komorę negatywną i amor dostał Stuck Down.

Czy to możliwe, że tak duże przełożenie wahacza eliminuje korzystanie z dobrodziejstw tłumików powietrznych? A może ze względu na małą objętość komory powietrznej te Fox`y się nie nadawały?

A co sądzicie o RockShox Monarch , albo SID ? Będzie tak?

Szukam czegoś co będzie wybierało małe nierówności przy sagu nie większym niż 20%. Budżet nie gra roli. Priorytet to wygoda.

 

Jeszcze jedno pytanie: Jak widać na zdjęciu , tłumik łączy się z wahaczem poprzez (... cholera wie jak to nazwać ) pół wahacz pozwalając na ustawienie amora pod różnym kątem.

Może mi ktoś wytłumaczyć jaki ma to wpływ na pracę amortyzatora? Czy ma to tylko wpływ na progresję, bo skok wahacza i tak będzie taki sam.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...