Skocz do zawartości

[Ochraniacze na buty/Skarpety]


rrondo

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam,

 

Czy ma ktoś pomysł na zabezpieczenie stóp na zimowe przejażdżki? W tamtym roku jeździłem przy około -3 stopni, z ochraniaczami neoprenowymi, 2 parami skarpet (w tym jedne narciarskie) i nic... Po około godzinie stopy jak 2 kostki lodu. Ma ktoś jakiś pomysł? Buty spd, Shimano M123 - nie chce kupować osobnej, zimowej pary.

Napisano

Chyba to już specyfika ludzka - ja jeździłem przy -5 w skarpetach z wełny merino, butach SPD i ochraniaczach z wodoodpornego/wiatroszczelnego neoprenu i było nawet trochę za ciepło.

Napisano

Witam,

 

Czy ma ktoś pomysł na zabezpieczenie stóp na zimowe przejażdżki? W tamtym roku jeździłem przy około -3 stopni, z ochraniaczami neoprenowymi, 2 parami skarpet (w tym jedne narciarskie) i nic... Po około godzinie stopy jak 2 kostki lodu. Ma ktoś jakiś pomysł? Buty spd, Shimano M123 - nie chce kupować osobnej, zimowej pary.

Sory ze się wtrące. Pisałem już o tym w innym temacie. Zakupiłem również M123 na początku roku lecz uległem później wypadkowi i na razie muszę sobie darować SPD. Nawet ich nie wypróbowałem. rrondo jak jest z wygodą tych shimano?

Napisano

Chyba to już specyfika ludzka - ja jeździłem przy -5 w skarpetach z wełny merino, butach SPD i ochraniaczach z wodoodpornego/wiatroszczelnego neoprenu i było nawet trochę za ciepło.

tez mi się wydaje , że każdy organizm reaguje inaczej. również jeździłem zimą w zwykłych skarpetach , zwykłych butach spd i ochraniaczach neoprenowych i było ciepło

Napisano

Niestety właśnie dużo zależy od organizmu. Ja potrafię tak jak autor, przejechać godzinę w mrozie i stopy mam jak sople, a koledzy przy takiej samej ochronie mogą jechać i jechać.

 

Natomiast ciekawa sprawa jest z rękawicami. Rok temu kupiłem sobie narciarskie rękawice brugi - najgrubsze jakie były. Wydawało mi się, że wszystko będzie dobrze. Jednak wybrałem się w nic pierwszy raz i zmarzłem cholernie... Byłem taki zły, że je kupiłem... No ale co jak już je mam, to trudno. Za drugim razem wybrałem się też w tych rękawicach, w podobnych warunkach, ale odziwio przyjechałem do domu z mokrymi od potu dłońmi! Wtedy już nie wiedziałem o co chodzi. Parę razy tak miałem na zmianę, że zmarzłem albo mi było w nich za gorąco.

 

Odkryłem dlaczego tak się dzieje. Albo inaczej, nie dlaczego, ale w jakich okolicznościach ;) Ciepło było mi kiedy dobrze porozciągałem ręce, pokręciłem nadgarstkami i ogólnie poprawiłem krążenie w dłoniach. Potem już jakoś samo się kręciło i było ciepło ;) Może ze stopami byłoby podobnie, ale jednak znajdują się na samym dole, w dodatku mam strasznie długie nogi i po prostu kiepskie krążenie.

Napisano

@Karbeti

Z wygodą jest w porządku. Przez pewien okres miałem tak, że prawa stopa po pewnym czasie lekko cierpła, ale to raczej było spowodowane złym ustawieniem roweru lub osłabieniem lewej nogi (w marcu miałem rekonstrukcję więzadła). Później to ustało, teraz jeździ się ok. Poza tym są to moje pierwsze spd-ki, więc trudno mi porównywać.

 

Co do Waszych doświadczeń, to na pewno jest kwestia indywidualna - niektórzy mają ciągle zimne stopy lub ręce. Może faktycznie warto tak jak pisał Wampi, pobudzić krążenie tuż przed jazdą. Wypróbuję.

 

Pozdrawiam

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...