13Piotrek Napisano 20 Września 2011 Napisano 20 Września 2011 Witam wszystkich bardzo serdecznie. Mam pewien problem z przednią przerzutką w moim Krossie Hexagonie V3. Otóż jadąc pewnego wieczora rowerem zakopałem się w piasku a jak z niego wyjeżdżałem to coś całkiem mocno strzeliło w okolicy przedniej zębatki. Po paru minutach zorientowałem się, że z przodu nie wchodzi 3ci bieg. W domu trochę to wyregulowałem, ale musiałem się liczyć z tym, że nie mogę zredukować biegu z 3 na 2 (mogłem tylko na pierwszy). 50km potem zepsuła mi się linka od przedniej przerzutki (była urwana w manetce :0 ). Wymieniłem ją, ale teraz za nic nie mogę jej wyregulować! Sprawa wygląda tak: Śruba L przy tej przerzutce jest ustawiona OK. Przy każdej zmianie biegu na wyższy trzeba użyć nienaturalnie dużej siły! Mam wrażenie, że linka mi zaraz pęknie. Jak zmieniam bieg z 1 na 2 to łańcuch ledwo wchodzi na średnią tarczę, no ale wchodzi. Za to jak chcę zmienić bieg z 2 na 3 (muszę użyć siły Pudziana) to już na początku zmiany łańcuch przekłada się na największą tarczę, tak, że na manetce (Shimano ST-EF50) ciągle widnieje bieg drugi. Nie wiem co robić z tym fantem... manetka według mnie jest ok, linka i pancerze też (przełożyłem ją bez żadnych oporów). Typuję, że mogła mi się uszkodzić przerzutka. Może prowadnik się skrzywił? Nie wiem, nie mam nawet punktu odniesienia :/ (w razie potrzeby zrobię zdjęcia). Mogę jeszcze powiedzieć, że próbowałem przesunąć wózek przedniej przerzutki palcami na największą tarczę i muszę powiedzieć, że sprężyna bardzo silnie go trzyma (ale to chyba jest normalne, czyż nie?). Może o czymś zapomniałem przy montażu linki, może źle osadziłem ją w manetce? No nie wiem. Za wszelkie porady z góry dziękuję.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.