Witam
W rowerze Merida cyclocross 5 mam napęd z tyłu na ultegrze 6800 kaseta 11 -28 a z przodu korba 36-46. Takie przełożenia do wszystkiego i do niczego o ile szybko nie jeżdżę bo bardziej po dziurach to brakuje mi pary w nogach na podjazdach plus doszła kontuzja kolana. Jeżdżę amatorsko, ale z racji dużej ilości wąwozów w okolicy , sam mieszkam na sporej górce chce założyć większa kastę żeby chociaż 1:1 zrobić plus zepsuta łakotka . Na tym co mam wyjezdzam wszędzie ale męczy to mocno względem MTB to tragedia, ale na wycieczki mieeszane ten rower jest niezastąpiony. Przerzutka 6800 musiał bym z długim wózkiem ogarnąć albo 105 chyba by ogarnęły większa kasetę przynajmniej 32 wolał bym większa ale korba z przodu.? Jest Fsa gossamer bcd 110 36-46. Ewentualnie blat mały na 32? Ktoś jakieś porady żeby coś kompatybilnego z manetkami zestroić.? Rower ma już z 10 lat, typowy przełaj jeszcze przed gravelami go miałem i dzielnie służy .
Z góry dziękuję