Witam forumowicze,
 
	Po jakże długiej batalii i przekopywaniu się przez milion różnych stron i obejrzeniu całego YT, wiem że dalej nie mam pojęcia jaki konkretnie gravel chce kupić.
 
	Jeżdżę na Treku Merlinie ale przy robieniu powyżej setki na wyprawach czuć ta toporność i brak możliwości rozwinięcia fajnej prędkości stad również patrząc na moje trasy skłaniam się ku gravelowi.
 
	Na pewno szukam czegoś co nie będzie tylko sztywnym przecinakiem podchodzącym pod szosę z max opona 40mm, bo bankowo również to będzie rower pod bike packing, ale nie chce żeby był typowym mułem z wolnym napędem bo lubię tez pośmigać szybciej i docelowo chce też wbić się na jakieś zawody. 
 
	Jestem trochę nastawiony na elektronikę z jednym blatem ale raczej to jest moje widzimisię (jeżeli ktoś chce mnie przekonać ze elektronika to drogi zbędny gadżet to bardzo proszę) , głownie patrzyłem na rowery z grupą Sram Rival z racji ze Apex jednak jest wolniejszy (nie wiem jak wygląda tam zmiana kasety na np 10-44. 
 
	Rowery które podobają się i poniekąd spełniają warunki:
 
	-Canyon Grizl, wersja z Rivalem ma stety/niestety amorek a mam już hard-taila.
 
	-Rose Backroad FF - piękny, szybki, lekki sportowy ale nie wiem czy nada się pod bikepacking, jest tez wersja typowo bikepackingowa.
 
	-Trek Checkpoint SLR6.
 
	Jeżeli macie jakieś swoje ciekawe typy to prooosze podzielcie się.