Na pewnych aukcjach gdzie koszt przesyłki jest w okolicach 1,5k pln znajduje komentarze ludzi z Europy(Hiszpania, Francja), co twierdzą, że nie musieli żadnych dodatkowych podatków płacić, więc chyba mają sposoby - o ile te komentarze są prawdziwe.
W Polsce znaleźć jakieś informacje o rowerach Twittera czy podobnych się w zasadzie nie da - za granicą trochę o to łatwiej i nawet zachęcają do zakupu.