Skocz do zawartości

cyklista27

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    8
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia użytkownika cyklista27

Świeżak

Świeżak (1/13)

  • Od miesiąca
  • Od tygodnia
  • Dedicated Rzadka
  • Pierwszy post
  • Conversation Starter

Ostatnio zdobyte

0

Reputacja

  1. Ostatecznie wziąłem na jakiś czas sigma 11.1. Idzie ustawić profil bez nagrywania śladu gps. Szkoda jednak, że za każdym razem trzeba włączyć nagrywanie jazdy, nie da się wsiąść na rower i jechać freeride tylko z wyświetlaniem prędkości i pomiarem dystansu, bez przypominania o rozpoczęciu nagrywania. Z komoota nie idzie bez planu pro synchronizować tras (trzeba pobrać gpx), idzie tylko wysyłać nagrane ślady. Ale ustawianie nawigacji w aplikacji sigma też jest wystarczające na jakieś mniejsze trasy.
  2. Trochę czasu minęło, ale udało mi się zajrzeć do paru sklepów. Gravel - chętnie bym kupił, przejechałem się na meridzie silex 400. Jednak jak wspomniano na grupie - nie wykorzystałbym potencjału, ponieważ aktualnie tyle nie jeżdżę a koszt sensownego modelu jest wyższy niż zakładałem na ten zakup. Aktualnie zaczynam skłaniać się ku crossowi, chociaż szkoda, że dopiero powyżej 5000 są modele z powietrznym amortyzatorem (z drugiej strony ciągnąć przyczepkę, nie odczułbym raczej różnicy w wadze między sprężynowym a powietrznym). We dwóch sklepach polecili mi unibike viper (cena może do lekkiej negocjacji), 19". Jechało się na nim całkiem dobrze, chociaż pierwsze co bym zrobił to obniżył mostek (pozycja była dla mnie zbyt wyprostowana). Osprzęt wydaje się być sensowny. Waga trochę wysoka w porównaniu do konkurencji. Amortyzator sprężynowy, z tego co się zorientowałem - żaden specjalny, na krawężnikach działał . Problem, że nie mieli na miejscu ramy 17", a taka ze względu na przekrok by musiała być. No i ostatecznie nie przejechałem się na takiej i nie wiem, jakie byłyby odczucia. Poza tym aspektem - co o nim sądzicie? Jechałem też chwilę na Giancie, coś mi nie podpasowało, był to chyba roam 3. Tylko dla przypasowania ramy przejechałem się na meridzie crossway 100 - pozycja tak samo zbyt wyprostowana, obniżenie mostka dało już lepsze odczucia. Na cube nature pro (nie wiem dokładnie jaki) na szybko wskoczyłem - jakoś "gorsze" wrażenia niż jak na unibike viper. Przejechałem się też na dwóch MTB scotta i ghosta - fajnie szły, przełożenia, jak już tu wspomniano, miększe, jednak mimo to 1x jakoś mnie nie przekonał do jazdy, jaką planuję. Chcę jeszcze podjechać do sklepu, gdzie mają mieć głównie rowery ze sztywnymi widelcami, może tam będzie coś więcej do przymierzenie poza gravelem. Ponoć KTM ma wysyłać już do sklepów nową serię, może coś ciekawego też będzie. Będę wdzięczny za opinie i propozycje
  3. Zgadza się, mogą mieć miększe przełożenia. Nie odrzucam ich definitywnie, jednak nie przekonują mnie duże różnice pomiędzy kolejnymi przełożeniami, szczególnie tymi najmiększymi. Wydaje mi się, że nadają się one głównie dla wymagających wspinaczek. Takich solo nie spodziewam się wiele, a tym bardziej z przyczepką. Spodziewam się, że większa rozdzielczość przy 2x byłaby dla mnie atutem, aczkolwiek nie jeździłem z przełożeniem 1x. Masz na myśli, po co do gravela przyczepka? Przynajmniej w 90% tak. Tak jak pisałem, cięższy teren górski nie jest w moim kręgu zainteresowań tak samo "dziki las". Jak już to drogi pożarowe. A pisząc o górach miałem na myśli ścieżki rowerowe. Polygonowi się przyjżę. Tylko czy ja dobrze widzę - w Polsce są tylko dwa sklepy stacjonarne? Zależy mi na przymiarce, nie chcę bawić się w odsyłanie...
  4. Cześć, Chcę wymienić wysłużonego górala wheeler 4400 pro line oversized. Nie jeżdżę wyczynowo, dla bicia swoich rekordów, tym niemniej jednak nie lubię się wlec. Jestem z centrum woj. Opolskiego, więc tereny względnie płaskie. Trasy powiedziałbym 50% asfalt-ścieżki rowerowe / 50% drogi polne, leśne. Bardziej istotne są niskie natężenie ruchu samochodowego i walory krajobrazowe Dodatkowo, kupiłem przyczepkę dla dzieci, więc z nią tym bardziej unikam głównych dróg bez ścieżek. W planach są też wyjazdy w kraj i za granicę, od morza, przez jeziora i wyżyny, po góry. Samemu i z przyczepką. W perspektywie ok. 3 lat wycieczki raczej jednodniowe (nocowanie w jednym miejscu), później nie wykluczam podróży z torbami. Biorę pod uwagę, że wtedy może przydać się wymiana roweru. Wzrost 169 cm, waga ~67 kg. Jaki typ roweru? Bardziej wiem czego nie chcę: ani szosówki ani MTB/górala przystosowanego do zjazdu po ciężkim terenie czy jazdy po wyboistym lesie, kamieniach czy też piaskach. Co uważam za istotne? Ze względu na zaprzężoną przyczepkę uważam, że jeden blat w korbie to za mało. Już teraz doceniam drugą zębatkę z przodu. Więc przynajmniej dwa blaty z przodu, i chyba tylko dwa wystarczą. Hamulce chyba najlepiej hydrauliczne. Nie tyle, żeby rozpędzać się z przyczepką do 40 km/h i szybko hamować (formalnie można max. 25 km/h z nią jechać) co by móc w razie potrzeby skutecznie się zatrzymać w każdych warunkach (obecnie masa przyczepki z jednym dzieckiem to ok. 30 kg, maksymalnie producent dopuszcza 50 kg masy całkowitej). Istotna jest też stopka, bez niej nie wyobrażam sobie postoju z przyczepką. Co się dowiedziałem i sądzę o niektórych rodzajach rowerów? Gravel Ciekawi mnie ze względu na efektywność jazdy z wygodną dla mnie pochyloną pozycją (ale nie tak jak w szosówce), z możliwością zjazdu z asfaltu. Można doposażyć w osprzęt "wycieczkowy" (i chyba nawet stopkę 😋). Martwi mnie natomiast brak amortyzacji przedniej. Wprawdzie jeżdżę obecnie bez niej, ale są sytuacje, kiedy mi jej trochę brakuje. No i co najgorsze, cena modelu z hamulcami hydraulicznymi wyższa od pozostałych rowerów. Trekking W zależności od modelu, pozycja dla mnie już zbyt wyprostowana. Wyposażenie turystyczne - aktualnie nie wydaje się potrzebne tym bardziej, że na krótkie wypady mam bagażnik w przyczepce lub inne opcje. Wydaje mi się, że w podobnym przedziale cenowym mogę kupić sprzęt wyposażony w lepszy osprzęt (piasta, hamulce, korba, kaseta). Po przeczytaniu wielu wątków nie wiem już co sądzić o stosowanych amortyzatorach. Czy obecnie stosowane dynama w piastach zwiększają znacząco opory (w porównaniu do podobnej klasy rowerze)? Cross Często z lepszym osprzętem w porównaniu do trekkingu w podobnej cenie. Jak gravel, ma możliwość dołożenia toreb (bagażnika) w przyszłości, gdyby była chęć. Pozycja wydaje mi się być pośrednia między gravelem a trekkingiem (wiadomo, zależy od modelu i budowy ciała). Przełożenia 2x lub 1x. Sztyca czasami amortyzowana - jak kto woli, wiem że często idzie małym kosztem wymienić na sztywną. Natomiast największą zagwozdkę mam z amortyzatorem. Przeważa, jak w trekkingach, cięższy sprężynowy. Z wielu opinii na forach nie działa on specjalnie dobrze, tak jak powietrzny. Dokłada do wagi (i ceny), a wymiana na powietrzny sporo by kosztowała. Założyłem, że chciałbym dodać sobie ten komfort dla rąk. Z drugiej jednak strony ciężko mi sobie powiedzieć, na ile rzeczywiście jest on mi potrzebny, a ile obecne doświadczenia z jazdy bez amortyzacji może polepszyć już "dobry rower". Czy rzeczywiście warto go mieć dla moich dróg (mogę dorzucić zdjęcia). Budżet Od początku przyjąłem, że 3000 zł to na pewno minimum, które muszę wyłożyć by sprzęt miał sens. Górny zakres - założyłem 5000 i nie chciałbym go przekraczać. Chyba, że będzie to miało uzasadnienie. Oczywiście wiadomo, że chętnie mniej Poza w/w mam dokładniejsze przemyślenia, byłem zobaczyć parę modeli. Chciałbym jednak najpierw poznać Wasze opinie, doświadczenia, porady. Z góry dziękuję za pomoc.
  5. Wiem, że idzie połączyć konta i synchronizować trasy i ślady. Chociaż gpx to zawsze plan B, gdyby nie było dostępu do internetu. To jednak nie pomaga mi dalej w wyborze..
  6. Teraz jeszcze jedna wątpliwość mnie naszła: jak aktualnie wygląda synchronizacja tras i śladów między garmin a komoot? Nie mam kupionego komoot i nie uśmiecha mi się płacić premium dla pojedynczych wypadów... czy to premium jest wymagane tylko do tego, zeby mieć apkę komoot na urządzeniach garmin, ale dla wysyłania tras i zgrywania nagranych śladów komoot <-> garmin (i inne) wystarczy kupić pakiet map?
  7. Nie mam nic przeciwko urządzeniom z Chin, są bardzo dobre, dopóki moje dane nie mają do nich lecieć 😐 Wiem, pozostali też zbierają i nie są święci, kwestia mniejszego zła. Sigma chyba nie wymusza na starcie zakładania konta. PS: Sigma 4.0 widzę, że korzysta tylko z dwoch systemów satelitarnych, sigma 11.1 dodatkowo z galileo, a bryton 420 z pięciu, więc pewnie ma to pozytywny wpływ jak szybko łapie fixa
  8. Cześć! Szukam licznika/komputera rowerowego. Jak jeżdżę? Rekreacyjnie, turystycznie - nie robię treningów. Od dróg asfaltowych, przez szutry po leśne ścieżki i polne drogi. Ostatnio kupiłem przyczepkę dla dzieci, więc to też jest wyznacznik trasy. Trasy najczęściej wytyczam w mapy.cz (mapy.com), jednak zamierzam zacząć korzystać też z komoot. W związku z w/w zakupem przyczepki chciałem sprawić sobie licznik, który względnie łatwo pozwolił by mi osobno mierzyć / rozdzielać statystyki jazdy solo i z przyczepką. W miarę zgłębiania tematu doszedłem do komputerków z gps'em i nawigacją. Jakie mam aktualnie wymagania i wnioski: - dla lepszego pomiaru prędkości i dystansu, chcę dokupić czujnik prędkości na oś, - rozsądny czas pracy na baterii: nie planuję kilkunastogodzinnych wycieczek ani maratonów, miło jednak, gdyby nie trzeba było zbyt często zabierać licznika z roweru i ładować, - rozmiar: wystarczająco duży, by był czytelny, ale nie za duży, by był jednak poręczny (to raczej nie problem poza największymi nawigacjami), - rejestracja śladu: traktuję jako dobry dodatek, z którego zamierzam korzystać, ale nie widzę aktualnie potrzeby, by każdy przejazd był rejestrowany ze śladem (możecie mnie przekonać), wyłączenie tego mogłoby zaoszczędzić sporo energii w akumulatorze, - nie przemawia do mnie, by wykorzystać do tych celów telefon komórkowy na kierownicy/ramie: wolę dedykowane urządzenie współpracujące w jakimś zakresie z telefonem, - nawigacja: zamierzam skorzystać jednak nie przewiduję aktualnie potrzeby posiadania pełnych map, jeżdżę z telefonem w kieszeni więc w razie potrzeby idzie wyciągnąć i sprawdzić na mapach (offline), - nawigowanie ze wskazówkami, nie tylko kreska śladu, - nie wiem jak to lepiej opisać - dobry user experience z aplikacją, ekosystemem, - wiele pochwał i przejść jest ostatecznie do garmina, więc dobrze, gdyby był możliwy eksport z jednej platformy licznika na inną, - ładowanie prze usb c wygodniejsze Biorę pod uwagę egzemplarze powystawowe i używane, więc cena z przedziału 200-350 zł wstępnie. Dotychczas zainteresowały mnie następujące modele: - Bryton Rider 420, - Sigma Rox 4.0, - Sigma Rox 11.1, - Garmin Edge 130 (Plus), - (był też garmin explorer 2, ale cena zdecydowanie za wysoka jak na początek). - Bryton 420 ma najdłuższy czas pracy, idzie w trochę zagmatwany sposób wyłączyć gps, większe pole nawigacyjne niż w sigma 4.0; aplikacja trochę mnie nie przekonuje, używałem w przeglądarce i miałem problem z ustawieniem trasy - Sigma 4.0: ma dużo profili, dalej dobry czas pracy na jednym ładowaniu, chyba idzie wyłączyć gps (tryb indoor albo coś podobnego); aplikacja wydaje mi się bardziej dopracowana od brytona - Sigma 11.1 na pewno cały czas nagrywa ślad (pytałem suport), co moim zdaniem nie jest potrzebne, jest też droższa od pozostałych. W mojej ocenie czytelna nawigacja. - Garmin 130 (Plus) - na niego prawie czasu nie poświęciłem ze względu na początkowe ceny, jakie widziałem. Wstępnie myślałem, że na początek coś prostszego (tańszego) a jak będzie potrzeba to odpowiednia przesiadka. Poza tym chyba najbardziej dopracowany ekosystem. Pytanie tylko, czy aktualnie do zwykłego synchronizowania tras potrzebna jest już wersja premium komoot? Wydaje mi się, że większą wagę przykładam teraz do ekosystemu producenta niżeli samego licznika. Jakie macie doświadczenia z tymi produktami? Który byście mi doradzali lub odradzali?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...