Witam wszystkich, poszukuję roweru, który będzie miał:
- ramę o fitnessowej geometrii lub jakieś po prostu wygodnej,
- prostą kierownice,
- brak amortyzatora,
- wagę <10 kg,
- przerzutki 1x lub 2x,
Kwestia przerzutek, kół, szytycy i innych rzeczy jest drugorzędna bo chce kupić bazę, którą będę mógł sukcesywnie doposażać o jakieś lżejsze koła, lepsze piasty etc . Jeżdżone będzie w 95% po szosie (nie, nie chce baranka) więc zamontuję jakieś dość cienkie opony. Podrzućcie proszę jakieś propozycje co warto wziąć pod uwagę, a co nie. Cenę podałem 10 000, natomiast w pierwszej kolejności będę szukał używki odpowiednio tańszej. Wzrost: 186 cm, waga: 80 kg