Cześć,
Krótko o mnie: obecnie jeżdżę na taniej trailówce Calibre bossnut z pełnym zawieszeniem RS, z przodu RS Reba, koła 27,5, osprzęt deore. Ale przyszedł czas na zmiany - sporo pojeździłem, wiem co mnie bardziej kręci. Zacząłem jeździć bardziej agresywnie, więcej zjeżdżać i niestety koła 27,5 i skok zawieszenia 130mm okazał się być za mały, a średnica goleni 32mm za mało sztywna do takiego stylu jazdy. Swój rower lubię, ale zaczął mnie ograniczać i zwyczajnie nie chciałem go też zajechać na coraz to większych kamieniach i dropach.
Od jakiegoś czasu przeglądam promocje na rowery trail/enduro (z mocniejszym nastawieniem na to drugie) i moją uwagę zwrócił całkiem ciekawy Focus Jam 6.8 z 2025r.:
https://piwnicarowerowa.pl/rower-focus-jam-6-8-2025-szmaragdowy,3,43291,49969
Obecnie można dorwać go w PL za 7500zł, co mieści się w założonym przeze mnie budżecie. O ile hamulce, napęd (liczę się z większymi kosztami eksploatacji w przypadku tego napędu, z resztą sam sporo grzebię przy swoich rowerach i na wielu rzeczach serwisowych mogę zaoszczędzić) nie wzbudzają moich wątpliwości, o tyle nie wiem co sądzić o zawiasie. Co sądzicie o nowym RS Psylo na pokładzie ? Jak wygląda jazda na nim, jego awaryjność i wytrzymałość ? Być może ktoś z Was go posiada i jest w stanie podzielić się opinią w w/w zastosowaniach ?
Zastanawiam się, czy dalej szukać okazji, może na innym osprzęcie (często w zagranicznych sklepach można dorwać perełki w podobnej cenie), czy iść w tego Jam'a 6.8. Będę bardzo wdzięczny za wszelkie rady i opinie
Pozdrawiam