Czołem! Niedawno przeprowadziłem się do miasta i zacząłem dojeżdżać na uczelnię rowerem, kupiłem używany rower miejski z pełnymi błotnikami i osłoną na łańcuch. Niestety, gdy pogoda jest trochę bardziej wilgotna, po jeździe często mam ubłocone prawy but i prawą nogawkę mniej więcej do wysokości połowy łydki. Kałuże staram się omijać. Zastanawiam się od czego tak się dzieje? Czy błotniki mogą być jakoś krzywo ustawione? Wspomnę jeszcze, że wstawiłem do roweru dość grube opony, przez co błotniki są niewiele szersze od nich i między błotnikami a oponami nie ma za dużo miejsca. Myślę nad kupnem stuptutów, ale może da radę zniwelować problem u jego źródła. Z góry dziękuję Wam za pomocne odpowiedzi i pozdrawiam!