Dzień dobry,
zastanawiam się nad zakupem pierwszego dla siebie roweru. Od razu zaznaczam, że będzie to amatorska jazda. Trzy razy w tygodniu po godzinie, weekendowo może dłużej. Trasy to Warszawa plus Lasek Bemowski. Mój wzrost to 193 cm oraz 96kg wagi.
Zastanawiałem się nad rowerem full suspension i do Was przychodzę, ponieważ nie mogę wybrać między dwoma - nowym i używanym.
Nowy to Decathlon Rockrider MTB ST 540 S 27,5" na ramie XL
Stary to z takiej oferty https://allegro.pl/oferta/rower-racer-team-rock-shox-x-fusion-deore-xt-magura-julie-stan-igla-17504721655
Obecnie jeżdżę na syfie małżonki Licorne Strong 19" na kołach 27,5 i tam tylny damper względem testu Rockridera to przepaść - prawie jakby go nie było. Jak to w rowerze za 1k.
Proszę o poradę, czy tego 15 letniego w moim przypadku czeka słuszna emerytura czy lepiej ładować się w nowy Rockrider.