Nie wiem, bo nigdy nad tym nie myślałem. Po prostu jeździmy z znajomym i robimy trasy na jakiś starych rowerach, czy to grudzień czy to sierpień i mamy z tego frajdę. Czym dalej tym bardziej cieszy, ale czuję że może warto zagłębić się w temat tego na czym robię te kilometry i dowiedzieć się jaki typ roweru będzie dobry, (biorąc pod uwagę wygodę), bo to wiele godzin jazdy, prędkość ma być normalna tyle żeby na asfalcie nie było ogromnych oporów, bo te często doświadczamy i to chyba za bardzo .
A przygoda rowerowa zaczęła się od tego że chcieliśmy pojechać na jakieś dobre lody, i tak zrobiliśmy pierwsze 100km, przypadkowa sytuacja, ale dała do zrozumienia że mamy siłę na takie trasy i chcemy to robić