Skocz do zawartości

benek1987

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia użytkownika benek1987

Świeżak

Świeżak (1/13)

  • Od miesiąca
  • Od tygodnia
  • Reaktywny
  • Pierwszy post
  • Conversation Starter

Ostatnio zdobyte

0

Reputacja

  1. Moje trasy dla porównania: 40,7 km - 24,4 km/h - 1597 kcal 40,8 km - 23,1 km/h - 1514 kcal 51 km - 25,2 km/h - 1808 kcal Zwłaszcza ta środkowa trasa może być porównana z Twoją 40 km - 23,7 km/h. U Ciebie wyszło 1004 kcal, u mnie - 1514. To o połowę więcej. Jeżdżę z pomiarem tętna od IGPSport, a i tak wydaje mi się, że Twoje wartości są dużo bliższe prawdy i że to powinno być mniej więcej 500 kcal na godzinę, a nie, że ja robię 40,85 kilometra w 1:46 i mi wychodzi 860 kcal na godzinę. Nie wiem z czego to wynika... E: Oczywiście trasa trasie nierówna, ta sama prędkość przy różnych wznosach może oznaczać większy lub mniejszy wysiłek, mam tego świadomość, ale nawet u znajomych, którzy nie jeżdżą na liczniku, tylko na samej Stravie, te wartości wydają się być bardziej realistyczne, kiedy pokonujemy wspólnie ten sam odcinek.
  2. Podbijam temat, ponieważ licznik wskazuje mi absurdalne wartości kcal. W apce mam wprowadzoną wagę, wzrost, wagę roweru - wszystko, co niezbędne, a i tak po zakończonej trasie dostaję wyniki co najmniej dwa razy za wysokie (moim zdaniem). Ostatni przykład, 82 kilometry w 3,5 godziny i 3100 kcal. Moim zdaniem nie było tu nawet 2000 kcal. Problem pojawia się dość często, a ja nie wierzę, że spalam po prawie 1000 kcal na godzinę. Czy u Was jest podobnie?
  3. Nie mam pomiaru mocy. Gdybym miał zamontować pomiar za 1,5 tysiąca w rowerze za 2 tysiące, to musiałbym się nad sobą poważnie zastanowić. W domu Domyos E520B + Rouvy (AVG POWER do 210W na intensywnych 40-minutowych przejazdach), na zewnątrz IGPSport BSC200 + Strava (dwugodzinne przejazdy - ostatnie trzy to 181, 182 i 185W). Jedno i drugie wskazuje mniej więcej podobne wartości w zależności od rodzaju przejazdu. Nie chcę tego zamieniać w dyskusję na temat prawidłowości tych pomiarów, na pewno są obarczone jakimś błędem - np. taki durny Kinomap pokazywał mi jakieś absurdalne 420W.^^ Tak czy siak, wydaje mi się, że wiem już nieco więcej w kwestii suportu i korby - że nie ma sensu robić czegokolwiek przy rowerze o tej wadze. Dziękuję pięknie za pomoc!
  4. Przede wszystkim dziękuję za odpowiedź. Na ten moment generuję średnio po 180W na przejazd, więc nie są to jakieś zawrotne wartości. Myślałem, że suport i korba będą takim upgradem w stylu "najwięcej za najniższą cenę". Zgaduję więc, że w moim przypadku niekoniecznie będzie to prawda. Co do opon, to rozważam temat od kilku dni. Obecnie mam stockowe WTB Riddler 700x37c, jeżdżę głównie po szosie, więc rozważałem Tufa Thundero i Speedero 40 HD. Pirelli czy Schwalbe po 300 zł za sztukę mnie nie interesują. Czy jest cokolwiek innego godnego polecenia w tym kontekście? Czytałem trochę o Continentalach, ale opinie są mieszane. Zdaje się, że opony to bardzo subiektywny temat.
  5. Cześć, Jeżdżę od jakiegoś czasu na Romecie Finale. Zastanawiałem się co można by było w tym rowerze ulepszyć, ale tak, żeby nie kombinować za dużo i nie odchodzić od napędu 2x8. Według informacji producenta w rowerze jest suport na kwadrat i korba FC-RS200. Nie znam się na tym za dobrze, ale słyszałem, że jest ogromna różnica między suportem na kwadrat i Hollowtech II, a tak się składa, że do 2x8 dostępny jest suport Shimano BB RS500 (https://www.centrumrowerowe.pl/suport-rowerowy-shimano-bb-rs500-pd1644/), który jest kompatybilny z korbą Clarisa FC R2000 (https://www.centrumrowerowe.pl/mechanizm-korbowy-shimano-claris-fc-r2000-pd16179/). Co prawda jest to zmiana korby z 46/34 na 50/34, ale to chyba nie powinno robić problemu? Nie znam się kompletnie na mechanice, więc dwa pytania z mojej strony:; 1. Czy ta zmiana jest mechanicznie wykonalna? 2. Czy ta zmiana ma w ogóle sens, tj. czy różnica będzie odczuwalna, biorąc pod uwagę, że jej koszt, to 360 zł za części + pewnie jakieś 200-250 zł serwisu (nie mam narzędzi). Czy wymiana suportu i korby kosztująca 500-600 zł w Romecie za 2400 zł przyniesie jakiekolwiek zauważalne różnice w jeździe?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...