Mleko się rozlało. Człowiek bez żadnej wiedzy, totalny laik, czyli ja, połasił się na szosę za 1999. Po fakcie dotarło do mnie, że osprzęt w tym modelu jest chyba jakiś podejrzany, a mianowicie to coś rodem z Chin. Pytanie - jak bardzo się wkopałem i na ile taki sprzęt wystarczy na zapoznanie z szosą oraz wycieczki około 100 km ?