Cześć, jestem tu nowy i poszukuję kasku do jazdy po mieście i po lesie ale rekreacyjnie. Wiem, że wielu powie po co Ci w takim razie full-face ale w przeciągu pół roku miałem już 2 wypadki i zauważyłem, że od momentu jak mnie pojazd zahaczył do momentu jak turlałem się bezwładnie po ulicy mijęły ułamki sekund i wiem, że nie mam takiego refleksu, żeby zdążyć pomyśleć jak się mam przewrócić, żeby nie przejechać twarzą po asfalcie
Czy możecie zatem polecić jakiś niedrogi kask full-face z miarę przyzwoitą wentylacją? Wczoraj przymierzałem BELL Sanction ale dość mało tam wentylacji. Budżet to okolice tych 500/600 zł.