Cześć.
Szukam swojego pierwszego "świadomego" roweru. Rok temu po sporej przerwie zacząłem jeździć i odgruzowałem mojego starego MTB. Zazwyczaj miałem słomiany zapał, ale w końcu złapałem bakcyla i na ten sezon szukam czegoś innego.
Szukam fitnessa/gravela z prostą kierownicą dla dwumetrowca. Jeżdzę głównie po ścieżkach, asflacie za miastem + czasami jakiś las i szuterek, żadnego ciężkiego terenu. Na ten moment robię trasy do 40-45 km, ale planuję dłuższe trasy na ten sezon. Z racji na wzrost, rynek jest trochę okrojony, ale wpadły mi w oko trzy rowery, prośba o opinię i pomoc.
1) Marin DSX 1 - https://sprint-rowery.pl/rower-gravel-marin-dsx-1-2024 - z racji na wzrost, potrzebna będzie pewnie modyfikacja z mostkiem (100-110 mm), ale nie jest to problem.
2) Giant Escape 1 - https://sprint-rowery.pl/rower-fitness-giant-escape-disc-1-2023.
3) Trek FX-2 https://sprint-rowery.pl/rower-fitness-trek-fx-2-gen-4
Z góry dzięki za pomoc. :)