Hej, jeździłem przez całe lato "szosą" z Decathlona Triban RC100 na Shimano Tourney. Nie ukrywam że jest to tragiczny rower używany codziennie do jazdy do pracy. Chciałbym przesiąść się na coś lepszego czym mógłbym czasami wjechać na szutry - 80% asfalt, 20% szuter. Chciałbym móc wrzucić oponę max 35mm
Mój wzrost 178, waga 70 kg przy wieku 30 lat, niestety słaba noga - trenuje nad nią.
Znalazłem kilka propozycji na internecie, prosiłbym o pomoc w wyborze. Czy carbon dla kogoś początkującego miałby znaczenie? I grupa Shimano 105? Profil jazdy głównie po płaskim czasami małe wzniesienia.
Rowery jakie znalazłem:
1. Używany Kross Vento 6 carbon/105/ubrake
2. Nowy Kross Vento 5 alu/105/Hydrauliczne
4. Nowy Giant Contend AR 2
5. Nowy Orbea Avant H40
6. Nowy Trek Domane AL2
7. SENSA ROMAGNA DISC SLE 105 2×12 2024
Widzę że dużo osób poleca coś innego niż Kross/Romet, czy z tymi markami jest jakiś problem?
Dziękuję za odpowiedzi
Pozdrawiam