czesc wszystkim, standardowe pytanie 'co kupic'
bio: 180cm, 42 lata, przekrok 85cm, waga 77kg. ostatni rower na ktorym jezdzilem to spec p2 all mountain z 2009 roku w przymalym rozmiarze 17 i kolach 26 z super geometria ktora wtedy byla dziwna a dzisiaj widze ze jest normą. rower pomimo ze byl mega wygodny i super zwrotny w górach w dół to jest na dzisiejsze standardy przymaly i tak sie tez na nim zawsze czulem, wiec po 13 latach wlasnie przekazalem go 12 letniemu synowi, a sam chce cos nowego.
jazda: jestem realista wiec na co dzien bedzie grana jazda po mazowieckich łąkach i lasach, ale udalo sie do tej pory tez poprobowac wjechac (wepchnac:) i zjechac po Beskidach, np z Klimczoka czy Magurki Wilkowickiej i mam olbrzymia ochote na wiecej technicznej zabawy po korzeniach i stromych zjazdach. Z drugiej strony rower musi byc w stanie jechac sprawnie po plaskim i pod gore a na asfalcie nie moze zabijac pozycją. Duzo czasu spedzam tez w Dolomitach i mam mega ochote pojezdzic tamtejsze trasy, ktore w wiekszosci zawieraja w sobie dlugie przejazdy po halach, szutrach albo podjazdy po mocno zniszczonym asfalcie ze sporymi dziurami. A potem nastepuje zjazd i techniczna zabawa, ktora mnie mega pociaga:)
chcialbym zeby rower byl mozliwie lekki, wygodny, dawal szanse pojezdzenia 50+km w sobote czy niedziele laczac spokojny dojazd z agresywnym zjazdem albo jakas bardziej techniczna zabawa po lasach. carbon odpada, budzet max 1300€/5k PLN, moga byc poprzednie roczniki.
Na ten moment rozwazam 3-4 rowery:
radon jealous al 9 - fajna niska waga, super osprzet, dobra cena, ale jak to da rade na zjazdach?
https://www.bike-discount.de/de/radon-jealous-al-9.0-4
radon cragger 7 - spelnia wiekszosc wymagan i mega mi sie podoba (zwl 8 z DVO!) ale mam watpliwosci co do plaskiego i podjazdow.
https://www.bike-discount.de/de/radon-cragger-7.0-3
canyon gc - pewien kompromis miedzy jednym i drugim
spec chisel - moge kupic nowego w cenie ~1k€, ale przy w/w radonach wypada naprawde slabo wyjawszy rame
poczytalem juz chyba wszystko co bylo na forum i pewnie kazdy z w/w rowerow to bedzie dla mnie sprzet ponad dzisiejsze potrzeby, niemniej tym razem obiecalem sobie ze jak kupie to zaczne serio jezdzic i chcialbym naprawde dopasowac sobie sprzet pod siebie. gravele i jakies lajtowe crossy odpadaja - wole kompromis na asfalcie i potencjal w gorach niz odwrotnie.
z gory dzieki za porady i przemyslenia!