Skocz do zawartości

quqens

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia użytkownika quqens

Świeżak

Świeżak (1/13)

  • Dedicated Rzadka
  • Od miesiąca
  • Od tygodnia
  • Pierwszy post
  • Conversation Starter

Ostatnio zdobyte

0

Reputacja

  1. Nie ma żadnego chrobotania, łańcuch jest czysty. Smarowany tym https://allegro.pl/oferta/smar-do-lancucha-brunox-top-kett-plyn-50-ml-9706480782 Rower ma przejechane ponad 300km.
  2. Pedał chodzi równo, dlatego nie jestem przekonany, że to pedał. Przy każdym obrocie na stopach czuć tak jakby coś biło. https://allegro.pl/oferta/smar-do-lancucha-brunox-top-kett-plyn-50-ml-9706480782 - po jednej kropelce na każde ogniwo, potem oczywiście przetarłem szmatą Nie mógł nałapać piachu bo taki efekt był od razu po myciu i smarowaniu, kiedy łańcuch był czysty. W sumie nadal jest czysty. I nie mówię o chrobotaniu. Po prostu przy każdym obrocie czuć takie bicie/uderzenie na stopach na niektórych przełożeniach.
  3. Cześć, mam pewien problem przy moim nowym Unibike Crossfire. Czuć bicie na pedałach - na niektórych biegach. "Na sucho" tego nie ma, dopiero podczas jazdy. Rower był w serwisie, serwisant stwierdził, że mogą to być pedały, bo reszta jest ok - tym bardziej, że to nowy rower. Tylko jeśli byłyby to pedały to czy bicie nie byłoby odczuwalne na każdym przełożeniu? Dodam, że po ostatniej podróży rower wymagał mycia. Łańcuch wyczyściłem benzyną ekstrakcyjną oraz nasmarowałem. I mam wrażenie, że po tych zabiegach tak się stało. Nie wiem, czy gdzieś do łożyska dostało się błoto? Czy to kwestia tego smarowania łańcucha? Jakieś pomysły?
  4. Nieco ponad 100km. Jestem szczupły, ważę 55kg. Czy waga ma tu znaczenie? Inna osoba z wagą około 90kg twierdzi, że nie czuje żadnych drgań.
  5. Witam. Tydzień temu kupiłem nowy Unibike Crossfire 2024. Do tej pory przejechane nieco ponad 100km. Od początku podczas pedałowania szczególnie na wyższych biegach czuje na stopach takie jakby drgania, bicie, wibracje. Wszystko jest dokręcone i nie widać luzów. Gdzieś wyczytałem, że nowy rower musi się "dotrzeć". Jak myślicie, jechać do sklepu to zgłosić czy zrobić te 300km i wtedy od razu na przegląd?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...