Przepustnice gazu nazwałem manetka. Nieumiejętnie nazwałem rzecz, o której mam mało pojęcia, jestem zielony. Jest to rower elektryczny, nie skuter. Trzeba pedałować, aby wspomaganie zaczynało działać. Z resztą, wydaje mi się, że jednak miejsce adekwatne, a jeśli nie to niech zamkną temat osoby, które mają decyzyjność. Mimo wszystko, dzięki za odpowiedź!