Skocz do zawartości

Keszitsen_

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia użytkownika Keszitsen_

Świeżak

Świeżak (1/13)

  • Od tygodnia
  • Reaktywny
  • Pierwszy post

Ostatnio zdobyte

0

Reputacja

  1. Jeśli będę pamiętał hasło to nieomieszkam 😂
  2. Wziąłem ostatecznie Rometa. Nigdy więcej roweru bez amora (nawet kiepskiego) do miasta i na drogi powiatowe. Polecam za tą cenę. W przyszłości mogę zamontować lepsze części a i tak zostanie w 2 tys. Pozdrawiam.
  3. Moje schorzenie to umiłowanie v-brake. Kupiłem jakiegoś najtańszego złoma z decathlona z 10 lat temu i nadal hamują dobrze. Niektórzy mówią, że lepsze v-brake niż tanie tarcze. No i naprawa ich/regulacja jest banalna oraz tania. Zimą ani w deszczu nie jeżdżę więc obręcze też nie cierpią za mocno. Dodatkowo ten budżetowy romet zdaje się, że ma otwory do ewentualnego montażu tarcz.
  4. Dopytam jeszcze dla pewności - romet odpada kompletnie? Nawet gdybym po jakimś czasie zrobił upgrade amortzatora na coś lepszego? Baza nie wydaje się być tragiczna chyba?
  5. Dziękuję za odpowiedzi. Gdyby ktoś miał jeszcze jakąś ciekawą propozycję to proszę o podzielenie się. Gdybym jednak zdecydował się na Pure, to bardziej 52 czy 55 cm?
  6. Wzrost 181 cm, długość nogi 84 cm (po wewnętrznej stronie oczywiście). A mógłbyś opisać krótko czym ten model góruje? Moja wiedza kończy i zaczyna się na tym że shimano tourney są złe. Doprecyzuję może czego szukam - nie potrzebuję hamulców z wysokiej/średniej półki, całe życie jeździłem na v-brake i było ok. Zależy mi żeby rower był łatwy i tani w naprawie. No i fajnie gdyby miał jakiś amortyzator z przodu z możliwością usztywnienia na asfalt, bo na płytach betonowych, nierównościach w lesie i krawężnikach dusza oraz ciało cierpi. Rozumiem, że Romet na starcie odpada?
  7. Witam serdecznie. Wiem, że wszystko było wałkowane, ale mam do odbioru niedługo jeden z tych modeli a mętlik w głowie nie ustaje. budżet 1500-2000 zł (absolutny max.) Jazda 70% asfalt i 30% las (bez szaleństw) i miejskie krawężniki. Coś mnie podkusiło na Rometa, ale straszy ten amortyzator bez możliwości blokady. Sztywny widelec w innych też trochę straszy, bo jednak w mieście i na nierównościach amortyzator jest spoko. Takie wytypowałem (Riverside odpada bo jest paskudny): https://romet.pl/rower-crossowy-romet-orkan-3-m-lite-2023 https://lazaro-bike.pl/sklep/lazaro-aero-v1-męski_pid=467 https://lazaro-bike.pl/sklep/lazaro-integral-v2-męski-2024_pid=471 https://lazaro-bike.pl/sklep/kands-canavaro-męski-2024_pid=661 https://lazaro-bike.pl/sklep/lazaro-aero-v2-męski_pid=494 https://lazaro-bike.pl/sklep/kands-pure-_pid=603 ostatecznie "wykosztuję się na ten" https://lazaro-bike.pl/sklep/lazaro-integral-v3-męski-2023_pid=353 Zaletą pierwszego jest cena i to, że jak coś mi padnie, to ładuję do bagażnika i jadę do sklepu, a przy pozostałych już gorzej. Z góry dziękuję za pomoc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...