Cześć. Chciałbym kupić sobie pierwszego gravela. Mam Krossa Esprit b1, ze względu na pracę i mało czasu to będzie sporadyczne jeżdżenie, 60% szosa 40% szuter, dlatego padło na gravela. Trasy w okól komina ok.100 km. Czytając Peppera już oszalałem, coś jak audiovoodo już podoba mi się rower, tu czytam na claris nie da się jeździć, panie tu nie ma karbonu, tu hamulce tarczowe na linkach one nie hamują. Kup rower wywal korbę, wstaw inną. Powiem tak, nie znam się chce pojeździć trochę szybciej niż na tym krossie, budżet do 4 tyś zł.
triban rc 500 podobał mi się, jest sens kupić za 3 koła i wsadzić szerszy kapeć?
felt boam 60 też polecany przez pepperków
esker 2.0
Jeden z użytkowników podpowiedział mi również
"przecież masz fajny rower. Czy musi być koniecznie G R A V E L? Zmień opony, jak chcesz go odchudzić, to kup widelec węglowy w miejsce tego uginacza, ewentualnie blat narrow wide i wywal przednią przerzutkę i manetkę i masz fajnego rigida/fitnessa za 500zł."
Ew. W rozbudowie roweru jest ktoś w stanie mi pomóc z cześciami? Za przysłowiową dobrą flaszkę. Mam zaplecze, narzędzia dużo dłubie przy autach, więc trochę wiedzy technicznej mam.