Cześć,
 
	szukam dla siebie pierwszego gravela. Rower ma być przeznaczony do jazdy po asfalcie i leśnych szosach, a także szutrach (średnio 50-100km). Wcześniej jeździłem tylko na crossie. 
 
	Moje wymiary:
 
	
		Wzrost: 187cm
	
	
		Waga: 80kg
	
	Wymagania:
 
	
		Pozycja w miarę neutralna, niespecjalnie sportowa
	
	
		Hamulce hydrauliczne 
	
	Modele, które rozważam/znalazłem:
 
	
		Romet Aspre 2  - 5 399zł  -> Link
	
	
		Kross Esker 5.0 GRX  - 5 349 zł  -> Link
	
	
		Merida Silex 400  - €1 147 (~4900zł) -> Link
	
	
		KELLYS SOOT 50 GRX  - 5 200 zł  -> Link
	
	
		Author Ronin  - 5 449 zł  -> Link
	
	Z wyżej wymienionych chyba najlepszą ofertą w stosunku cena/jakość jest Merida, natomiast kolor ramy jest paskudny. Podoba mi się Esker 5.0 GRX, patrząc na ratio stack/reach, wydaje mi się, że powinien być w miarę wygodny, niestety nie wiem nic na temat sklepu i udzielanej gwarancji. W najmniejszym stopniu rozważam Aspre 2 ze względu na sportową pozycję. 
 
	Oczywiście rozważam wybranie używanego roweru, niestety jestem w tej kwestii "zielony" i obawiam się, że mógłbym popełnić błąd w wyborze. 
 
	Co myślicie?