@wojtasin
Bingo! Dokładnie o ten amorek mi chodzi
Również zdecydowanie wolę śmigać po gładkim i unikam jak ognia dwóch rzeczy, deszczu i przesadnie dużego terenu, równa leśna droga lub ubita ścieżka polna bez niespodzianek to max na co jestem w stanie przystać, zresztą, jak na rower krosowy/trekkingowy przystało
Niemniej, rezygnować całkowicie z amorka jakoś tak nie do końca jestem przekonany, nawet aktualny "uginacz" w razie wpadnięcia w jakąś nieco większą dziurę trochę pomaga, a tak byłby strzał w nadgarstki z pełnym impetem
Testowałem jazdę na zablokowanym, różnica jest właśnie dopiero na większych dołach/wyrwach w asfalcie - nie zawsze uda się na czas wszystko wyminąć.
Ale wracając do meritum wątku, czyli różnica 18mm chyba nie będzie problemem Waszym zdaniem? Wydaje się to dość kosmetyczną zmianą i chyba "zaryzykuję" z tym sprzętem.