Posiadam scott spark 60 z tylnią piastą fh-525m która ani nie ma luzów, ani nie ma krzywej osi. Prawdopodobnie wyrobione leże kulek (nie znam nazwy).
bIcie to wygląda tak
Pytanie pojawia się tu
Można z tym żyć czy kupić nową piastę i ją wymienić?
Nie przeszkadza to w zmianie przerzutek, po prostu kaseta i tarcza lata góra dół, nie przeszkadza w hamowaniu. Na kole całym prawie tego nie widać.
A może jakoś da się to naprawić (nie sądze)