Skocz do zawartości

DamianG115

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez DamianG115

  1. Pierwsze prawie 300 km zrobione i rower oddany na serwis gwarancyjny. Jesteśmy z rowerów bardzo zadowoleni, więc jeszcze raz dziękuję za pomoc w wyborze
  2. Jeszcze nie zamówiłem - na szczęście Dziękuję za uwagę. Najpierw odbiorę rowery i wtedy zamówię sztyce.
  3. Super, bardzo dziękuję. W takim razie zamawiam te rowery i sztyce Pozdrawiam
  4. Bardzo dziękuję za odpowiedź. Znalazłem takie dwa rowery. Czy o te modele Tobie chodziło? Wydaje mi się, że będą dla nas idealne. https://www.centrumrowerowe.pl/rower-elektryczny-r-raymon-crossray-e-5-0-gent-9s-m350-pd35517/?v_Id=200045 https://www.centrumrowerowe.pl/rower-elektryczny-r-raymon-crossray-e-5-0-wave-9s-m350-pd35524/ Dodatkowo znalazłem taką sztycę i myślę, żeby dokupić takie dwie. https://www.rowertour.com/p/164060/sztyca-amortyzowana-xlc-sp-s11-suntour-ncx?gad=1&gclid=Cj0KCQjw84anBhCtARIsAISI-xdu2XBA-pwjZrpB7Mh-Dy4CKnJGtRXUhI7pQgf9j-mXttT-AzuSI_kaAg44EALw_wcB
  5. Hej, Szukam dwóch rowerów ze wspomaganiem elektrycznym dla siebie i żony. Głównie robimy trasy +/- 60-70 km, czasami około 100 km, ale z racji tego, że rzadko możemy poświęcić cały dzień to niestety są to jednorazowe przypadki. Często też jadąc w jedną stronę już myślimy o powrocie i świadomie skracamy dystanse zawracając wcześniej niż planowaliśmy. Mieszkamy na terenie gdzie jest bardzo dużo wzniesień i nasze trasy to w mniej więcej 60% jazda pod górę i z górki, 40% to płaskie odcinki. Czasem przejedziemy przez las, ale nie zjeżdżamy w typowy off road. Średnia prędkość jaką osiągamy to około 11-15 km/h (przed urazem łąkotki, która potem została zszyta - jak jeździłem sam średnią miałem 18-22 km/h). Z racji tego, że najbardziej demotywują nas te podjazdy i fobia przed tym, że kolejny raz mogę doznać urazu kolana pomyślałem, że takie wspomaganie będzie dla nas idealne. Do tej pory ja jeździłem na MTB ze zmienionymi oponami na continental double fighter III, a żona na rowerze trekkingowym. Zależy mi na tym, żeby odczarować zły urok podjazdów i skrócić czas przejechania tras, co moim zdaniem przełoży się na to, że będziemy mogli robić trasy 120-150 km, także pojemność baterii myślę, że będzie tutaj kluczowa. Do tej pory nie jeździłem nigdy na gravelu, ale wizualnie mi się bardzo podobają i waga tych rowerów mnie zachęca, a żona jest mocno przywiązana do rowerów trekkingowych. Jeszcze dodam, że bardzo mi zależy na tym, żeby po wyłączeniu wspomagania lub rozładowaniu baterii nie było czuć istotnego oporu w pedałowaniu. Co polecacie w naszym przypadku w łączym budżecie do około 20.000-24.000 zł? (średnio 10.000 zł na rower, ale ja jeżdżę bardziej sportowo i więcej ). Pozdrawiam i z góry bardzo dziękuję za pomoc
×
×
  • Dodaj nową pozycję...