Skocz do zawartości

AdventureTime

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    25
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia użytkownika AdventureTime

Uczeń

Uczeń (2/13)

  • Od miesiąca
  • Collaborator
  • Dedicated Rzadka
  • Pierwszy post
  • Od tygodnia

Ostatnio zdobyte

2

Reputacja

  1. Nic mi nie wiadomo, ale właśnie też w utopijnym myśleniu wydaje mi się blokada w napędzie + alarm sygnałowy całkiem słusznym rozwiązaniem - jak w samochodzie. Musi zostać rower - szczególnie, że jeżdżę cały rok, od +35*C do -15*C, więc hulajnogą bym nie przetrwał chyba. Nie wiem czy powodem do zmartwień jest w moim zabezpieczeniu te kilka mm luzu w zapięciu? Póki co nieużywany łańcuch Gość z decathlonu wspominał też, że ten materiał też bardzo przecięcia utrudnia, pytanie co z samą obudową na zamek? Czy to nie wydaje się zbyt kruche, jakby stuknąć parę razy czymś cięższym i do widzenia
  2. Pracuję prowadząc aktywnie zajęcia sportowe - Kilkadziesiąt godzin tygodniowo. Jako, że liczba tych godzin zaskakująco mocno rośnie z każdym rokiem, postanowiłem, że rower elektryczny odciąży mnie od dodatkowego piłowania cały rok do pracy 20-30km dziennie siłą zajechanych już mięśni - ale to tylko abstrahując żeby nie zbaczać z tematu i myślę, że to jest naprawdę dobre rozwiązanie biorąc pod uwagę brak możliwości przemieszczania się autem póki co.
  3. Kurcze, to jak sobie radzić jak jadę cokolwiek na mieście załatwić? Rower pod rękę i wszędzie razem z nim? Wydaję się też masywny ten OnGuard, ale wagowo pewnie podobnie jak ten Elops, gdzie trochę Elops z tandetą rowerową mi się kojarzy
  4. Do każdej pracy pakuję rower ze sobą do środka, kwestia właściwie tylko przypinania go pod sklepem podczas zakupów. Nie znam się na mocy zabezpieczeń, ale wychodzę z założenia, że nie każdy złodziej jest specjalistą do spraw kradzieży i posiada ze sobą specjalne narzędzia do pokonania łańcucha za 200zł, ale może to faktycznie kwestia kilku minut nawet dla Janusza z odpowiednim sprzętem. Rozumiem, że każde solidniejsze zabezpieczenie i tak trzymam w plecaku, bo na rowerze będzie to niezbyt funkcjonalnie wisieć? Widzę, że są zabezpieczenia sygnałowe z alarmem, nie wiem czy ktoś czegoś takiego próbował ? Naprawdę nie ma różnic większych między U-lockiem a Łańcuchem? Co zatem odgrywa tu kluczową rolę, masa, rodzaj tworzywa, warstwy, grubość? Pytanie czy ludzie naprawdę noszą przy sobie kątówkę, albo metrowe szczypce Historia życia: Sam raz byłem zmuszony pod ogromną galerią w centrum w południe pół roku temu do przecinania UWAGA piłką ręczną swojego zabezpieczenia (cienka linka) bo złamał mi się kluczyk i absolutne nikt spośród kilkuset przechodniów nie zwrócił na to uwagi. Jako, że jestem niemobilny jeśli chodzi o auto, więc przemieszczam się WSZĘDZIE absolutnie rowerem, więc zawsze gdzieś ten rower na chwilę zostaje - Galeria handlowa, sklep, wizyta u lekarza, fryzjera, itp.
  5. Cześć, Dokonałem właśnie zakupu elektryka, koszt 5500zł. Zastanawiam się jakie zabezpieczenia rowerowe stosujecie do swoich rowerów jak zależy wam na wyższym stopniu zabezpieczenia? Myślę o koszcie <200zł mniej więcej. Póki co kupiłem łańcuch Elops 900 -> 190zł o wadze 1,7kg, ale jeszcze nie używałem i zastanawiam się. Dzięki z góry i Pozdrawiam
  6. Zamówiłem wczoraj Riverside 500E po własnie w/w dyskusji z forum, także dam znać jak przyjedzie i pojeżdżę jak się sprawuje Dodatkowo jest 6 miesięcy na darmowy dodatkowy przegląd + bon do wydania w decathlon na łączną wartość summa summarum 150zł za zdobyte punkty - Niby niedużo, ale można na zabezpieczenie czy oświetlenie już sobie odłożyć.
  7. Jeśli chodzi o riverside to nie jest jeszcze podana maxymalna moc silnika po odblokowaniu, więc ciężko stwierdzić też jaką ma moc. Przy innych rowerach widzę często piszą, że 250W ta legalna, ale maxymalna to np: 500/600+ No i też jakieś takie pierdołki, że brak regulowanego mostka, zaś w funbike jest. Także no kwestia wydatku pewnie z 300-400zł na błotniki, mostek, oświetlenie i co, będzie wtedy służył żywotniej niż funbike waszym okiem już tak podsumowując wszystkie za i przeciw?
  8. Sporo widzę tej baterii schodzi na filmie po pokonaniu takiego dystansu, co prawda wiadomo, że przy ciągłym 40km/h. Jestem o krok od kupienia Riverside - w środę lub piątek mam czas więc dokonam zakupu, ale martwię się czy po odblokowaniu nie będę co 2-3 dni ładował baterii, co może okazać się dość męczące i pochłaniające samą żywotność baterii. Kurcze, z kolei to funbike'a nie ma mnie już co przekonywać oprócz trwałości baterii.
  9. Jednak centralny napęd jak wspomniałeś to prawie dwukrotność cenowa tego roweru, ale przejechałbym się żeby porównać z tylnym. Póki co wypróbowałem tylko testowo ten funbike na tył napęd ze wspomaganiem i i tak naprawdę świetne wrażenia miałem. Myślę że przy odblokowaniu go do 35 będą jeszcze lepsze, tylko muszę podjąć decyzję który z rowerów będzie mi towarzyszył każdego dnia teraz nawet przy -16*C co się zdarzało nie raz.
  10. Nie nie, nie chodzi mi to żeby nie stawiał oporów po wyłączeniu, tylko żeby już od 1 trybu nie robił za mnie 80% roboty, tylko właśnie chciałbym móc dopasować wspomaganie w zależności od dnia, pogody, siły, chęci itp. Funbike czułem, że na trybach 1-3 ja wykonuję jakieś 50-60% pracy a od 4 trybu zdecydowanie rower robił za mnie te 60-80%, bo było dużo trybów i zastanawiam się czy Riverside też ma taką możliwość, żeby nie było sytuacji, że od 1 trybu już za mnie prace całą wykonuje. Pomysł z wypożyczeniem jest bardzo dobry i nawet na 20min bym to spróbował zrobić, więc się chyba zabiorę za to. Dopytam jutro też obu producentów jak długo średnio bateria wytrzymuje, bo różnica między 50km a 80km to też dosyć sporo
  11. Tak, już w serwisie mi powiedzieli, że nawet w instrukcji jest opisana możliwość odblokowania do 35km/h, więc jak rozumiem nie będzie stawiać oporu po 25? Jeszcze nie widziałem w jaki sposób się odblokowuje, ale wychodzi na to, że funbike i riverside mają taką możliwość. Czyli na 1 trybie nawet po odblokowaniu decatlo i funbike jakiegoś boosta nie będę miał stałego? Nadal będę mógł trochę popracować nogami a dopiero na 2/3 stopniu zaczyna za mnie robotę wykonywać? Jutro chciałbym podjąć ostateczną decyzję a póki co wiem, że to budżetówka i coś za coś, ale rozsądek nic nie podpowiada w sprawie słusznego wyboru haha
  12. Wciąż się zastanawiam, próbuję jeszcze negocjować ceny o oba te rowery, jeśli decathlo będzie do dogadania to przekonaliście mnie bardziej do nich i pewnie na nich się zdecyduje. Funbike cenowo dało się lekko zejść, ale wciąż Riverside wychodzi korzystniej nawet doliczając jak pisałeś Oświetlenie na przód i tył - Błotnik przerzucę chyba ze swojego starego miejskiego. Przejadę się jeszcze jutro zobaczyć jak działają te 3 tryby wspomagania, ile siły muszę włożyć w 1 eco, bo jednak zamysł mam żeby też samemu czasem popedałować na niskim wspomaganiu, żeby całej roboty za mnie nie robił Przy 6 trybach da się to mocno odczuć Moja obawa w riverside to głównie bateria żeby za szybko nie siadła i jak się sprawdzą 3 tryby zamiast 6
  13. To panowie decydować się na ten riverside 500E ? Jedyne co wydaje mi się, że jest na minus w nim to słabsza bateria bo 11,6Ah zamiast 14,5Ah w Funbike, brak osłony na łańcuch, błotników, oświetlenia i 3 tryby zamiast 6 wspomagania, a trzeba podejmować decyzję, bo od przyszłego tygodnia zasuwam na ostrych obrotach
  14. Pytanie czysto teoretyczne, oczywiście nie chcę brać się za urządzanie sobie złomowiska w domu i piwnicy żeby oszczędzić 1500zł Okej dzięki za propozycje, ostatecznie jak mielibyśmy wybierać pomiędzy tymi wszystkimi już czterema budżetowymi: - Riverside 500e / Funbike EVO / Romet Wagant 1 / Romet Orkan To powiedzcie mi za który się zbierać i z czym będę miał "potencjalnie" mniejszy kłopot? Osobiście przymierzałem się na Funbike EVO, ale mam wrażenie, że dajecie mi dobre powody żeby jednak postawić na Riverside 500e Czy kaseta + 8-biegowy tryb, hamulce hydrauliczne zamiast mechanicznych (w Riverside 500e) będą rzutować na funkcjonalności i żywotności względem wolnobiegu, 8x3 ?
  15. Kompletnie się nie znam, wiec czy w elektryku te 5kg robi spory kłopot? Na obu rowerach jeździło mi się podobnie i fakt faktem też nie wiem po co te 3 przełożenia miały by być potrzebne, pytanie czy przeszkadzają swoim bytowaniem? Jeszcze pytanie wracające do tych modeli za 3-4 tysiące, gdzie wiem, że piszecie, że to nieporozumienie, ale mam pierwszy lepszy przykład z allegro za 3700zł i jak duże wady siedzą w nim co może pójść nie tak szybko: Słaba bateria? Waga? Ogólnie firma krzak i nie wiadomo co z gwarancją itp. https://allegro.pl/oferta/rower-elektryczny-samebike-my275-ebike-500w-10-4ah-12115126040?fromVariant=13349180900 Ogólnie bardziej mi leżał ten funbike evo niż riverside 500e - nie wiem dlaczego, chyba przez 6 trybów wspomagania, które wydają mi się bardziej energooszczędne, ale mam wrażenie, że praktyczniejsze argumenty dajecie za modelem z Decathlonu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...