Cześć Wam,
W moim gruchocie (https://kross.eu/pl/poprzednie-kolekcje/esprit-2-1-czarny-grafitowy-niebieski-matowy) przyszedł czas na wymianę uginacza. Obecny XCT nie dość, że nie ugina się pode mną praktycznie w ogóle (56 kg żywej wagi), to jeszcze ma zerwany jeden gwint mocowania hamulca (nie wiedziałam, że mam tyle siły, hehe).
Z uwagi na 'klasę' roweru nie chcę w niego zbytnio inwestować, coś takiego zdałoby egzamin: https://allegro.pl/oferta/amortyzator-przedni-sr-suntour-x1-lo-27-5-100mm-blokada-pod-tarcze-14555258151 ?
Ewentualnie myślałam nawet o zakupach z Chin i czymś niby powietrznym.
A może w ogóle lepiej iść w sztywny widelec kiedy budżet to jakieś 400-450 zł?
Z góry dzięki!