sn0wye

Pewnie pokieruje swe kroki w kierunku Canyona, wyglądają dość przystępnie cenowo i nie straszą wyglądem, a to w sumie też ważne by oko cieszyło - chociaż czy różowy, czy szary - każdy wygląda tak samo w błocie. Domyślam się, że o tego chodziło: https://www.canyon.com/pl-pl/rowery-gorskie/trail-bikes/stoic/stoic-2/2659.html ? Ja wierzę w materiały jakie zastosowali oraz że pracował przy tym ktoś kto potrafi chociaż zaprojektować coś więcej niż karmnik dla ptaków, ale czy tylny 'trójkąt' nie wydaje się za cienki do skoków i tego typu wariactw ?

Dzięki za odpowiedź. Myślisz, że Hardtail będzie gorszy w takich warunkach?

Hej, Na wstępie to moje doświadczenie w jeździe 'sportowej' jest nikłe, ot mam elektryczny rower, którym wybieram się do przechadzek po okolicznym lesie i wielką frajdę sprawia mi jeżdżenie oraz przeskakiwanie małych hopek - na więcej się nie odważyłem bo to jednak elektryk (Himo C26, tylko z przednim 100mm amortyzatorem), waga 25 kg no i nie jest ten rower do tego przystosowany. Aczkolwiek dał mi do myślenia co sprawia mi zabawę z jazdy po takim terenie. Poszukuję informacji od waszej społeczności na temat jaki rower mógłbym sobie złożyć, bądź kupić za kwotę 5k zł. Na sam początek może to być rower z dobrą rama z pełnymi amortyzatorami (przód i tył) dla amatora - byleby nie pękła z samego początku, bądź przy pierwszym skoku, jak trzaśnie za kilka miesięcy nie będę zły. Sukcesywnie wymienię w rowerze opony, hamulce, tarcze, droper i tego typu elementy, ale chciałbym by podstawa czyli rama, zawieszenie i koła były na tyle dobre dla amatora bym nie musiał się nimi zajmować jakoś prędko. Może to być nówka bądź używany, szczerze to wielkiej różnicy nie robi chyba, że gwarancja jest na ramę bądź elementy wtedy fajnie byłoby mieć, ale pewnie poprzedni właściciele mogą posiadać dowody zakupu - aczkolwiek tym póki co się nie przejmuję zbytnio. Co do jazdy i tego co mi się spodobało to poza jazdą po lesie to urzekło mnie jeżdżenie po takich szlakach gdzie jeździ się też po ścieżkach przygotowanych z desek, oraz są również wyskoki do pokonywania przeszkód, czy też zjazdy w dół z mniej lub bardziej stromych miejsc Gdzie według was mógłbym upchnąć swoje fundusze w tego typu rower, chyba, że jest ich za mało to w takim razie ile jest optymalnie? Oraz jaka to dyscyplina? Freeride, Downhill, MTB? Bo szczerze, jak patrzę na różne rowery z opisem FR, DH, MTB to niewiele się dla mnie różnią jeśli chodzi o wygląd. Pozdrawiam.