Dzień dobry, mam 162cm wzrostu ok 70kg i 15 miesięczne dziecko w przyczepce. Mam dobrej jakości przyczepke i poszukuję rower do jazdy po szosie jak i polnych drogach. Budżet na nowy rower mam mniejszy niż na przyczepę 🙈 bo nie zakładałam, że będzie potrzebny. Jednak mój staruszek już się nie nadaje.
Liczy się dla mnie możliwość regulacji przerzutek (zjazdy, podazdy), możliwie "miejska" rama (na rowerze typowo górskim strasznie bolą mnie nadgarstki i ważne aby pozycja nie obciążała ich aż tak badzo).
Nie jeżdżę wyczynowo, raczej rekreacyjnie i prozdrowotnie. Wracam też do formy po ciąży, bo do dziś jakoś mi się to nie udało 😔 zaczęłam jazdę i nie dość, że rower kiepski to możliwości ograniczone.
2000zl to górna granica, wolałabym coś tańszego. Są teraz różne promocje, ale nie wiem w którym kierunku iść. Oglądałam w sieci rowery KROSS Trans i Romet Gazela. Nie wiem czy firmy utrzymały jakość sprzed lat? Na jakie firmy jeszcze warto spojrzeć?
Myślałam o rowerze używanym, ale jak na razie nie trafiłam na nic godnego uwagi. Znalazłam jednego handlarza który sprzedaje używane rowery z Niemiec, ale boję się. Za stare rowery (co prawda aluminiowe) życzy sobie ok 700zl. Niby Giant, Batavus.. Ale wydaje mi się, że kupione były za bezcen i taka może być ich wartość. Boję się zainwestować tyle pieniędzy w używkę ściągniętą zza granicy.