Witam,
podczas jazdy zjechał się gwint w korbie, w który był wkręcony prawy pedał.
Czy da się to solidnie naprawić w serwisie? Proponujecie to skleić, czy zamontować jakąś tuleję, a może zespawać?
A może gwint jest już tak zjechany, że nie da się tego solidnie naprawić lub bardziej opłaca się kupić nową korbę?
Jaką korbę proponujecie dla mojego roweru? Jak wybrać korbę żeby do niego pasowała? Chciałbym żeby miała trochę mniej zębów, aby łatwiej się podjeżdżało pod górę.
Moja obecna korba, to ta fabrycznie zamontowana - Forged Alloy Crank, Steel Narrow Wide 38T Chainring.
Zdjęcia zjechanego gwintu: