Skocz do zawartości

RPRT07

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    13
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez RPRT07

  1. Pod koniec czerwca zakupiłem szosę Kross Vento 5.0 DSC z 2022. Rower fabrycznie został wyposażony w drutowe opony Schwalbe Lugano o szerokości 28. Pech chciał, że po ok. 2 tygodniach użytkowania tylna opona mocno się skrzywiła po najechaniu na średniej wielkości dziurę -> 

     Opona została napompowana na ok. 100 PSI gdzie producent zaleca maksymalne ciśnienie 115 PSI a producent felg 103 PSI. Stwierdziłem, że miałem pecha. Zakupiłem Schwalbe Lugano 2 zwijaną z nadzieją że nowsza wersja opony będzie wytrzymalsza i byłem zadowolony, że odchudziłem nieco koła wybierając wersje zwijaną (90g różnicy). Dzisiaj spotkała mnie taka sama przygoda z przednią oponą i nie wiem co mam zrobić czy kupić znowu schwalbe lugano II zwijaną na przód (jedną już mam) Czy pójść w zupełnie inne opony? Koledzy ze zgrupowania polecili mi wyższe modele Continentala. Czy mogę mieszać ogumienie na szosie? Szkoda mi wyrzucać 400 zł na dwie opony. Mam obręcz 622-19C czy mogę na nią założyć opony 25? I czy w ogóle warto reklamować pierwotne opony? Mam jakieś szanse na odzyskanie pieniędzy? 

  2. Naszło mnie by założyć do mojego Krossa Evado 7.0 opony MTB. Wybór padł na Schwalbe Smart Sam 28 1,75". Jazda MTB spodobała mi się, więc stwierdziłem że kupię specjalnie rower do tego. Kupiłem Kellys'a Gate 50 z oponami Michelin Country Racer 29x 2,1". Mam wrażenie, że na tych Michelinach mimo, że koła są większe i szersze jedzie się gorzej w terenie niż na węższych Schwalbe Smart Sam. Na obydwóch kompletach jechałem z ciśnieniem 45 PSI. Wiem, że za dużo ale przez to mam punkt odniesienia. Zrobiłem taką samą trasę. Wg stravy przejechałem poszczególne segmenty szybciej na nowym rowerze ale miałem większą pewność jazdy z schwalbe smart sam. ewidentnie to czułem jadąc po głębokim piasku czy wykonując serie ostrych nagłych skrętów. Ostatnio spuściłem ciśnienie do 35 PSI w Michelinach. Mniej podskakiwałem, rower lepiej się kleił do drogi ale też ciężej się jechało. Dlatego zastanawiam się nad ich zmianą na coś bardziej terenowego. Mam rower krossowy, szosowy i teraz MTB więc zależy mi na typowo terenowych laczkach do jazdy po trudniejszych drogach leśnych, czyli głębokie piaski, kamienie, dziury, korzenie itd. Schwalbe Smart Sam nie są zbyt drogie i jestem z nich zadowolony ale może warto dopłacić do czegoś lepszego? W jaki rozmiar celować? Mam obręcz o w wymiarze 622-21.

  3. 17 godzin temu, filipog44 napisał:

    W takim przypadku (gdy nie skutkowało poluzowanie śrub, naciśnięcie klamki i dokręcenie śrub), zazwyczaj pomagało mi wsunięcie czegoś sztywnego pomiędzy klocki a tarczę. 
    Dobrze sprawdzał się wycięty kawałek blistra po tabletkach. Procedura wygląda podobnie: poluzowanie śrub zacisku, wsunięcie czegoś pomiędzy klocki a tarczę, naciśnięcie klamki i dokręcenie śrub. 

    Można też kupić specjalne narzędzie: https://allegro.pl/oferta/klucz-do-regulacji-hamulcow-tarczowych-11833097806

    Tutaj filmik jak coś takiego sprawdza się w praktyce - 4:55: https://youtu.be/LOP2mm3G8to?t=295

    Powinno pomóc, a w ostateczności możesz jeszcze wyczyścić i naoliwić tłoczki w zacisku, ale do tego potrzebowałbyś płynu hamulcowego (oleju mineralnego): https://youtu.be/vQXFFgRButo

     

     

    Dzięki za pomysł. Spróbowałem z blistrem. Jest trochę lepiej. Zamówiłem dodatkowo blaszkę z linku na przyszłość. 

     

    Lezia -> 

     

    tobo -> Mam jeszcze dwa inne rowery z hydraulicznymi hamulcami i nie miałem nigdy takich problemów. Wydaje mi się, że coś jest z nimi nie tak. Rozsuwałem już tłoczki nie raz śrubokrętem i ciągle jeden z nich jest bliżej od drugiego. W przyszłym tygodniu daje rower na przegląd gwarancyjny. Jestem ciekawy co specjaliści powiedzą na ten temat. Aczkolwiek sprzedawca powiedział, że wyregulował hamulce, że nie tarło więc jeżeli mu wierzyć to da się to wyregulować. 

     

    • +1 pomógł 1
  4. Niedawno zakupiłem Kellysa Gate 50 z hamulcami SHIMANO Deore (021) MT410. Mam problem z przednim hamulcem. Cały czas okładzina szura po tarczy. Próbowałem dziesiątki razy odkręcać 2 śruby mocujące zacisk, zacisnąć hamulec i ponownie przykręcić. Efekt ten sam. Próbowałem rozchylić klocki śrubokrętem. Jest OK do pierwszego hamowania gdzie klocki wracają do wcześniejszej pozycji. Zauważyłem, że jeden z nich jest bliżej tarczy niż drugi a tarcza bardzo delikatnie krzywo się kręci. Co mogę zrobić? Mam spuścić nieco płynu hamulcowego? Nigdy tego nie robiłem a wszystkie materiały w necie dotyczą odpowietrzania lub wymiany płynu na nowy. 

  5. Kupiłem ostatecznie Kellys'a Gate 50 za 5399 zł. Rower ma wszystko co chciałem mieć i co najważniejsze podoba mi się :)

    Zastanawiam się tylko czy opony nie są trochę mało terenowe. Zrobiłem wczoraj trasę 70km gdzie były m.in. głębokie piaski i sporo zakrętów 90 st. i czasem miałem wrażenie, że się zaraz wywalę. Może to kwestia ciśnienia. Dopompowałem opony na 45 PSI. Teraz spuściłem na 40 PSI i będę dalej testował. 

  6. Jeszcze model Unibike Evo 29 wygląda ciekawie -> https://www.unibike.pl/evo29.html

    Cytat

    W Levelu 7 nie widać spawów, bo ich tam nie ma ze względu na wykonanie ramy z włókna węglowego. ;) Ale tego raczej nie potrzebujesz, chyba, że estetyka jest u Ciebie na pierwszym miejscu i spawy aż tak bardzo Ci wadzą.

    No jest ważna dla mnie. dlatego mam takie dylematy. Poprzednie rowery podobały mi się i były dobrze wyposażone a teraz ciężko taki znaleźć. 

     

     

  7. Szukam typowego MTB XC do jeżdżenia po lesie po średnio utwardzonych drogach z małymi i średnimi podjazdami oraz zjazdami. Mam 181 cm i trenuje amatorsko triathlon. Dodam, że mam już szosę oraz rower crossowy. W tym ostatnim zamontowałem opony schwalbe sam 1,75 i w miarę daje radę w terenie ale wszystko się trzęsie przy szybszej jeździe a zamierzam się też trochę ścigać na zawodach i boje się, że rower się rozleci przy prędkościach 30+km/h a bardzo go lubię i szkoda go mi. Analizuje poniższe modele. Najbardziej wizualnie podoba mi się Kross Level 7.0 z uwagi na brak widocznych spawów i całkowite prowadzenie linek w ramie (łącznie z widelcem tylnym), w miarę dobry osprzęt ale napęd 1x11. Nie podoba mi się jego dostępność oraz cena i chyba brak możliwości przejścia na napęd 1x12 w przyszłości. 

    https://kross.eu/pl/rowery/gorskie/mtb-xc/level-6-0-rubinowy-srebrny-polysk - można go kupić w dobrej cenie, ale brak sztywnych osi i chamsko widoczne spawy oraz odstające blaszki w ramie ale za to super kolor. Nie podobają mi się też manetki od hamulców, które strasznie odstają od kierownicy. 

    https://kross.eu/pl/rowery/gorskie/mtb-xc/level-7-0-niebieski-czerwony-polysk - mój aktualny faworyt ale przekracza mój budżet, nie jestem przekonany do napędu 1x11. Chyba nie można go wymienić w przyszłości na 1x12 bo piasta nie ma microspine. Rower trochę ciężki jak karbonową ramę. Nie wiele mnie waży od decathlanowych propozycji. 

    https://www.tabou.pl/mtb/blade-29-6-0-2021 - osprzęt super ale bardzo brzydka rama z widocznymi spawami, odstającymi śrubkami, wiszącymi kabelkami w okolicach korby oraz słabej jakości chwyty, siodełko, sztyca. Manetka od amortyzatora kiepskiej jakości, nie wiadomo czy sam amor jest dobry. Nie podoba mi się ten rower wizualnie.  

    https://www.kellysbike.com/pl/xc-c923/gate-30-dark-29-p67882 - super hamulce, nie mam przekonania do marki SAMOX (korba oraz suport), wygląda przeciętnie, plus za naped 1x12, rower na oko wygląda na mniej porządny od krossa level 6.0. 

    https://www.decathlon.pl/p/rower-gorski-mtb-rockrider-xc-120-29-nx-eagle/_/R-p-330101?mc=8616936 - mega minus za całkowite prowadzenie linek na zewnątrz, widoczne sprawy, dziwnie odkształcony widelec tylni, kolor zbyt żywy, 

    https://www.decathlon.pl/p/rower-gorski-mtb-rockrider-xc-100-29-deore/_/R-p-330066?mc=8616937 - nie mam przekonania do napędu 1x11, mega minus za całkowite prowadzenie linek na zewnątrz, widoczne sprawy, dziwnie odkształcony widelec tylni, kolor spoko 

    Mam dylemat jaki rower kupić. Każdy ma zalety oraz wady a chciałbym możliwe jak najlepszy kupić za te pieniądze i bez konieczności jego modyfikacji lub zakupu na siłę na zasadzie żeby coś mieć a jak się pojawi jakaś lepsza oferta to sprzedać. Cena w stosunku możliwości do jakości skłania mnie ku Krossowi Level 6.0 a serce ku Krossowi Level 7.0, który raczej nie jest wart 5699 zł. Proszę o dobre rady, które pomogą mi podjąć dobrą decyzje. 

    Pytania: 

    1. Czy zakup roweru ze sztywnymi osiami to warunek obowiązkowy? 

    2. Czy Napęd 1x11 nie będzie mnie ograniczał na wyścigach? Słyszałem, że jest to jego słaba strona korba 32T i kaseta 11-51T w stosunku do korby 34T i kasety 10-51T. 

    3. Czy faktycznie zwracać aż tak uwagę na wygląd roweru? Z doświadczenia wiem, że jest to mega ważne przy zakupie a potem wraz z czasem coraz mniej się na to patrzy :) ale z drugiej strony jak rower mi się podoba to chętniej chciałbym z niego korzystać. 

     

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...