Skocz do zawartości

junno

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez junno

  1. Hej. Ostatnie pytanie i mam nadzieję, że zamówię rower i skończę już te niekończące się poszukiwania... W sklepie przymierzałem się do Kellysa Cliff 30 - rozmiar ramy 19". Rama była na wysokości kroku, delikatnie ocierała się o jajka, ale wydawało mi się to ok - nie czułem w każdym razie żeby rower był za duży. Jak mierzyłem sobie nogę to wyszło mi do pięty ok. 83 cm przy wzroście 172. Jak czytam ten wątek to zaczęły mnie nachodzić wątpliwości czy aby na pewno 19" a nie 17". Przed chwilą przejechałem się na rowerze brata - Kross, który ma ramę 20", z tym, że na kołach 26 cali. Rower był dla mnie w sam raz - przynajmniej tak mi się wydaje. Według rozmiarówki Kellysa rama 17" jest do wzrostu 173 cm czyli byłbym w górnej granicy. 19" to 168-182 cm. Możecie coś poradzić? Chciałbym już zamówić ten rower i przestać tracić czas na rozmyślania co by było gdyby, bo wydaje mi się, że z każdego wyboru będę tak samo zadowolony. Rower, który mam na oku to: https://allegro.pl/oferta/rower-kellys-cliff-70-grey-19-evado-33-7445435439?fromVariant=8487567065 . Myślę, że w tej cenie jest to super wybór. Tylko ostatnia kwestia do rozważenia to ten rozmiar... Z góry dziękuję za pomoc w rozwianiu moich wątpliwości...
  2. Nie biorę pod uwagę hamulców hydraulicznych. Wolę coś prostego i mniej wymagającego w obsłudze... Moje rozważania są chyba bez sensu. Zdecyduję się chyba po prostu na coś tańszego: https://allegro.pl/oferta/rower-kellys-cliff-70-grey-19-evado-33-7445435439?fromVariant=8487567065 . Myślę, że jak 30 mi się w sklepie podobała to 70 w tej cenie będzie jak dla mnie super. Może ktoś wypunktować co i dlaczego jest lepsze w modelu 70? Ja jedyne co widzę na pierwszy rzut oka to aluminiowe pedały... Widząc tabelkę ciężko zrozumieć wyższość poszczególnych elementów nad tymi z niższego modelu...
  3. Co do phanatica - takie coś znalazłem - https://allegro.pl/oferta/kellys-phanatic-10-2017-grey-19-7630056598 - czy dla laika będzie różnica między cliffem a czymś takim?
  4. Czyli sugerujesz, że tego sklepowego Kellysa Cliff 30 z miejsca odrzucić? Podoba mi się, wstępnie jest wygodny i dlatego bym brał i się nie zastanawiał. Ostatnią styczność z rowerami miałem w czasach kiedy jakiekolwiek przerzutki to było coś i nikt nie zwracał uwagi na kwestie, które tu poruszacie... Z postów wynika, że polecany jest np. Kands, ale ciężko będzie go gdzieś obejrzeć na żywo, a ta jego rama na zdjęciu jak dla mnie dziwnie wygląda...
  5. Haj. Na początek witam wszystkich. Planują zakup swojego pierwszego roweru od ponad 20 lat... Chciałem wydać około 1,5 tys. Wydaje mi się, że wszystkie rowery z tego przedziału cenowego są bardzo zbliżone, ciężko znaleźć negatywne opinie o którymkolwiek... Dzisiaj zajrzałem do pobliskiego sklepu rowerowego i przymierzyłem się do Kellys Cliff 30 - rocznik jak sobie popatrzyłem w necie to chyba 2018, sądząc po malowaniu. Ogólnie rower bardzo mi się spodobał i wydaje mi się, że byłby spoko wyborem. I tu pojawia się moje pytanie. Rower w sklepie kosztuje 1750 zł - na allegro znalazłem jakieś oferty wyprzedażowe w granicach 1600 zł za dokładnie taki model jaki widziałem na żywo. Jestem kompletnym laikiem i zastanawiam się czy dopłata 150 zł jest warta świętego spokoju (ewentualny serwis na miejscu itp.). Jakie jest wasze zdanie w tym temacie? Kolejna wątpliwość dotyczy samego roweru. Jak wyżej napisałem nie znam się kompletnie - rowerem mam zamiar dojeżdżać do pracy (7 km raczej ścieżkami). Czym się w praktyce różni Cliff 30 od dajmy na to tego: Cliff 70 , który (przynajmniej w tym linku) jest trochę tańszy? Nie wiem czy jest sens szukać czegoś innego skoro na tym Cliffie już usiadłem i jak dla mnie wydaje się idealny. Wcześniej myślałem o Lazaro Integral V3, ale to takie netowe rozmyślania tylko... Ogólnie polecacie Kellys Cliff?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...