leavemealone

Rower fajny, tylko nie lubie zewnetrznego prowadzenia linek

Az tak prostej nie potrzebuje, cos w stylu szosy endurance bedzie ok:)

Poszukuję komfortowego gravela do 15000-20000zł. Wymagania karbonowa ładna rama, pozycja preferowana wyprostowana. Napęd wolę 1x, nie będę się na tym ścigał, ani jeździł na ustawki aczkolwiek napęd 2x też może być, w przyszłości jak nie podejdzie założę campe ekar.

Obecnie jeżdżę na szosie: rose pro sl 2000 oraz fullu: canyon lux cf sl. Szukam jeszcze czegoś po środku. Na bickepacking nie będę jeździł, jedynie jednodniowe długie wycieczki.

Obecnie w oko wpadł mi Cannondale Topstone carbon 5 oraz Ibis hakka mx. Może Topstone lefty 3? Sam nie wiem. Do topstona się przymierzałem i mi leży, Ibis byłby zamawiany w ciemno.

Macie jakieś inne propozycje i podpowiecie na co zwrócić uwagę. Za uwagi na temat tego po co mi gravel jak mam szose i fulla xc podziękuję. Trochę w swoim życiu przejechałem i brakuje mi takiego uniwersalnego roweru.

Rzuci ktos okiem czy to jest dobrze zamontowane?

Dzieki wielkie panowie:)

Wziąłem dwie igły, dłubalem, dłubałem i wydrapalem tyle, ze koszym sie przykręcił, moze 3mm gumy zostało niżej w gwincie, niech juz tam zostanie:)

Pozdrawiam serdecznie:)

35 minut temu, MikeSkywalker napisał:

Chodzi na pewno o takie plastikowe zaślepki jakie wkładane są w otwory do mocowania bidonu/stopki w nowych rowerach - wygląda to jak pinezka tylko jest z plastiku. 

Często urywa się w nich ta "główka" i trzeba wyciągnąć "szpilkę"

Dokładnie to, tylko u mnie jest to z gumy, jutro sprobuje tym sposobem i jak sie nie uda, zalacze zdjecie, pozdrawiam serdecznie

Chcialem zamontowac bidon w nowym rowerze i byla tam taka zaslepka i zamiast ja wyjac siłą to zwyczajnie obcialem, teraz mam problem zeby wyjac reszte. Probowalem penseta, obcążkami, ale nie idzie, boje sie ze uszkodze gwiny do mocowania bidonu. Jakies pomysly jak to ustrojstwo wyciagnac, wyciac?

I na co sie zdecydowales?

I zadowolony jesteś? Pozycja na rowerze nie jest zbytnio wyciągnieta?

Podepnę się pod temat, bo w sumie podobny budżet i rowery.

Szukam roweru: karbonowy full z krótkim skokiem do rekreacyjnej jazdy, mieszane trasy las 70% asfalt 30% czasem chcę wyskoczyć na jakieś zawody. Brak w mojej okolicy dużych górek, ale za to są piękne lasy. Preferowana raczej komfortowa pozycja na rowerze.

Myślałem o hardtailu początkowo, ale mam problem z plecami po dłuższej niż godzinna jazda dlatego preferowany full.

Po szybkim rozeznaniu wpadł mi w oko scott spark i canyon lux.

Canyon lux 8.0 i spark rc 900 team.

Może wy macie jakieś inne ciekawe propozycje albo porównacie te dwa rowery.

Do sparka się przymierzałem, coś czułem, że za bardzo pochylony do przodu jestem ale jeszcze akceptowalnie. Mój wzrost to 176 cm, waga 71kg, przymierzałem się do sparka w rozmiarze M.