Cześć!
Na przełomie października i listopada (jeśli nowy pracodawca pozwoli) planuję kilkudniową objazdową wycieczkę. Tak, wiem, że to środek jesieni i że może być słota, deszcz lub śnieg - jestem na to przygotowany, w Polsce spokojnie jeżdżę w temperaturach do 0 stopni.
Póki co mam dwa pomysły:
Pierwszy - zwiedzanie Litwy połączone z wypożyczaniem roweru. O nadmorskich trasach w okolicach Kłajpedy informacje i dobre opinie już znalazłem, ale niewiadomą są dla mnie dalej trasy: Wilno – Troki oraz Wilno – Miedniki Królewskie. W tym roku za granicą na rowerze byłem w Niemczech i na Węgrzech i byłem zachwycony, zastanawiam się, czy tras rowerowych podobnej jakości mogę spodziewać się na Litwie?
Drugi - kilkudniowa wycieczka rowerowa, której przejechanie oznaczałoby zdobycie najwyższych szczytów Luksemburga, Belgii oraz Holandii. Wstępny plan wygląda następująco: https://mapy.cz/zakladni?planovani-trasy&x=6.2609665&y=50.2956696&z=8&rc=9OubVxWDwK96WuRxVLvb96IAKxYRt996RGSx-PFa96GHKx1loY96PbGx1tEm9OubVxWDwK&rs=osm&rs=osm&rs=osm&rs=osm&rs=osm&rs=osm&rs=osm&ri=2204&ri=136391365&ri=149246171&ri=136093437&ri=6306499&ri=89563&ri=2204&mrp=%7B%22c%22%3A121%7D&rt=&rt=&rt=&rt=&rt=&rt=&rt= To Beneluks, więc podejrzewam, że szlaki rowerowe stoją na najwyższym możliwym poziomie, ale jeśli ktoś kiedyś chociaż fragmentem jechał podobną trasę, to będę wdzięczny za podpowiedzi:) Rower pewnie wypożyczałbym w Trewirze.
