dark1

Tym bardziej że w Warszawie jest pogoda OK żeby pojeździć

Ja używam EXPAND BLOODY i jestem z niego zadowolony.

No tak Kupowałem z linka który wkleiłem.

Jeszcze trochę fajnych rzeczy ma ten sprzedawca.

Na lampce jest logo XANES

Póki co działa OK, w bezruchu wyłącza się, a po ruszeniu włącza. Czujnik zmierzchu też działa.

Cofnąłem się ale nie znalazłem, na której stronie jest coś o tej lampce ? Jechałem w trybie 100 % a teren zróżnicowany: drogi szutrowe, leśne błoto, asfalt, dystans 30 km czas z małą przerwą niecałe 2 h.

Nie wyłączała się w trakcie jazdy.

Nie przetestowałem tego. Jak to ma prawidłowo działać ?

Wczoraj dotarła do mnie lampka kupiona na aliexpress koszt z przesyłką to 10 papierów. Moc 400 lm nie jak jest podane w odnośniku 600. Dzisiaj ją przetestowałem w warunkach wieczorno-nocnych i za te pieniądze jest naprawdę OK. Wady zalety: - mocowana na gumowy pasek- jak dla mnie zaleta przy 4 lampkach z plastikowym zaczepem wszystkie pękły i zostały mi same lampki bez możliwości montażu - ładowanie przez USB - nie trzeba martwić się o baterię, z drugiej strony zawsze można wozić ze sobą i wymienić. Czas świecenia na tyle długi że powinno wystarczyć na jesienno - zimowe amatorskie przejażdżki (do 4 godz.) (nie próbowałem ładowania przez power bank) - zgrabna, mała - świecenie w całkowitych ciemnościach (las, miejsca gdzie ciemno jak w d..e) naprawdę OK Generalnie za tę kasę mogę polecić https://pl.aliexpress.com/item/OUTERDO-5-Modes-USB-Charging-Bicycle-German-Standard-Smart-Sensor-Warning-Light-Flashlight-Waterproof-Bike-Front/32813350434.html?spm=a2g17.search0104.3.2.EzbaXH&ws_ab_test=searchweb0_0%2Csearchweb201602_5_10152_10065_5000015_10151_10344_10068_10345_10342_10325_10343_10546_10340_10341_10548_5130015_10541_10084_10083_10304_10307_10539_10312_5080017_10059_10313_10314_10534_100031_10604_10603_10103_10605_5060015_10596_10142_10107%2Csearchweb201603_12%2CppcSwitch_4&algo_expid=d8170477-8adc-4088-91cd-90d392728bcc-0&algo_pvid=d8170477-8adc-4088-91cd-90d392728bcc&rmStoreLevelAB=4

Tak jak pisałem wcześniej nie chcę wdawać się w dyskusję czy jeździć w kasku czy bez. Kask który kupiłem jest bardzo dobry i mogę go polecić. Kask jest produktem który można sprzedać i na tym zarobić.

Nie chce wdawać się w dyskusję co do zasadności jeżdżenia w kasku czy bez. Jeżdżę na rowerze od 25 lat i nigdy nie miałem sytuacji gdzie kask miałby mi pomóc.

Kask kilkukrotnie przetestowany w terenie. Jestem z niego bardzo zadowolony. Jest bardzo wygodny, lekki nie odczuwa się jego obecności w trakcie jazdy. Nadal jednak jestem średnio przekonany do jazdy w kasku.

Zaryzykowałem i kupiłem przez neta Giro https://www.centrumrowerowe.pl/kaski-i-ochraniacze/kaski-rowerowe/miejskie-rekreacyjne/p,kask-skyline-czerwono-czarny-giro,651329.html?skad=googlepla&gclid=EAIaIQobChMIrqGBv7j21wIVE5ybCh1c0gO2EAEYASABEgJDMfD_BwE Pierwsze wrażenia bardzo pozytywne. Kask zasadniczo różni się od tych które przymierzałem w Decathlonie. Wyglądam w nim w miarę spoko nie tak jak tych z D. Postaram się go szybko przetestować i napisać o swoich wrażeniach z jazdy. To że są różne rowery to mnie nie dziwi, natomiast to że za tym idzie różnorodność kasków to dla mnie coś nowego nigdy nie zgłębiałem tego tematu bo jeździłem bez kasku. Dzięki temu tematowi wiele się dowiedziałem. Dziękuję

Serio, korzystasz z 3 różnych kasków ? Chodzi że pod kolor odzieży, roweru czy funkcji ?

Udało mi się dzisiaj podjechać do Decathlonu i przymierzyć wszystkie dostępne tam kaski. Niestety stwierdzam że ja do jeżdżenia w kasku się nie nadaję. Mam nadzieję że to się zmieni bo tylko krowa nie zmienia poglądów,

Czy ktoś może coś napisać o tym kasku https://www.cyklotur.com/kaski-i-ochraniacze/kaski-rowerowe/miejskie-rekreacyjne/p,kask-skyline-czerwono-czarny-giro,651329.html Do tej pory jeździłem bez kasku. Planuje zakup, wiem że lepiej jest przymierzyć, zobaczyć ale nie mam takiej możliwości.

Ja przesiadłem się z roweru górskiego z decathlonu rockrider 340 na rower crossowy Kross evado 4.0. Większość moich tras to asfalt i miasto choć zdarzają się leśne ścieżki i bezdroża. Evado daje sobie naprawdę radę i w porównaniu z moim poprzednim rowerom jest to przepaść. Puki co wielkim zaskoczeniem na plus jest siodełko o którym czytałem że jest raczej nie wygodne, moje odczucia są bardzo pozytywne przy jeździe bez przerwy około 1,5 godz. w ogóle nie odczuwam jakichś negatywnych doznań Ja swojego evado 4.0 2017 kupiłem za 1690 i uważam tą cenę za przyzwoitą, a rower jak najbardziej godny polecenia.