Jurgen88

wymieniłem klocki tarcze odtłuściłem, ale benzyną ekstrakcyjną. Może powinienem użyć innego środka?

klamka jest hmm miękka  hamulec łapie tak w połowie naciśnięcia. Naciskam do oporu mimo to koło nie zatrzymuje się. Odpowietrzenie wykonałem prawidłowo.. Mimo to hamulec nie chce zrobić się twardy.. Nie mam pomysłu co robić dalej..

Witam serdecznie. Kupiłem nowy rower scott scale 970 z 2016 r. Od początku miałem wrażenie jakby tył hamował słabiej, ale koło zatrzymywało się podczas wciskania klamki więc nie reklamowałem tego. Myślałem że to jakieś zapowietrzenie. Podczas odpowietrzania tylnego hamulca ku mojemu zdziwieniu  w układzie oryginalnie był jakiś inny olej niz shimano..  -> kolor przezroczysty żółtawy ? co to mogło być?

Po wymianie na olej shimano hamulec całkowicie stracił na mocy. Jeśli wlany był  zły olej od nowości to mam podstawy do reklamacji. Z przodu nie wymieniałem więc powinien być taki jak z tyłu przezroczysty żółtawy. 

"Zbyt mocno wysunięta sztyca nie ma oparcia w ramie przez co jest nadmiernie obciążona. W przyszłości może skutkować to zniszczeniem. Najprostszym sposobem na sprawdzenie komfortu jazdy jest przejażdżka." Za maly rower to po 1 komiczny wyglad po 2 zniszczony kregoslu i stawy kolanowe. Wyraznie napisalem ze L byla lepsza od m dla mojego wzrostu i to udowodnilem, a Ty nabijasz posty i dalej mowisz ze mka lepsza opierajac swoja teorie i kilka cm przekroku tak jakby kazdy skakal jajami na rame. Sa wazniejsze wymiary ramy.

Sztyca wysunięta prawie na max. Sylwetka może sprawiać wrażenie że rower jest za mały ale uwierz mi że tak nie jest.

Skoro sztyca wysunięta prawie na max tzn ze masz za mały rower.

Co do mojego roweru sprawa wyjaśniona. Rozmiar M zdecydowanie za mały. Pozdrawiam. 

Pisałem już o tym wcześniej, że reach w Scale'u jest śmiesznie krótki. L-ka ma niemal taki sam reach jak grand canyon w M-ce, a te zawsze uchodziły za dość krótkie ramy. Tylko najwyższe modele Scale'a mają typowo wyścigową geometrię. Tam L-ka ma reach 443 mm, czyli praktycznie tyle samo co Epic HT (L) czy Procaliber (19,5). Niższe modele są niestety krótkie i wysokie. Jak ktoś szuka roweru do ścigania, to omijać szerokim łukiem.

Miałeś racje. Zgadzam się w 100 %. 

Pojeżdżę jeden sezon i może wymienie na coś innego.

Nie możesz zrozumieć, że masz główkę o wysokosci 115 mm do tego dwie podkładki po 10 mm oraz mostek zamontowany dodatnio, w takim wypadku to nawet rama o długości horyzontalnej 640 mm była by na nas dobra (mam 180/82) do jazdy po bułki. Nikt nie mówi o mostku 100, tylko o 80 lub 90 mm do ramy 600 mm.

Nie mam zamiaru montować mostka na minus. Może skusze się na skrócenie mostka, ale tylko eksperymentalnie bo teraz jeździ mi się wygodnie i kręgosłup odpoczywa zamiast wypychać kręgi. Najważniejszym wymiarem w rowerze jest odległość między stopami a dłońmi.  

Może to tylko moje wrażenie ale jak jechałem eMką to miałem wrażenie jakbym miał kierownice blisko pedałów a przy skręcaniu kołem lęk że wystrzeli mnie na orbite. Na eLce czuje się luksus. 

Macie racje to juz nie jest mtb, ale bardziej cenie sobie wygode. Lubie długo jeździć po lesie i wiem że frajde bede miał wieksza jeżdżąc na eL. 

Znalazłem rozwiązanie dlaczego ta Lka jest lepsza niż doradzana przez wiekszość m.

Rozmiar Reach czyli odleglosc od suportu do środka sterów w  M=405mm  L=422mm  ten rozmiar ramy zadecydował najprawdopodobniej o moim wyborze. Może komuś się przyda na przyszłość

Myślę, że L-ka jest za dużo dla osoby 180 cm i Twoim przekroku o czym boleśnie się przekonasz przy pierwszym awaryjnym wypięciu się z pedałów.

Nie mam w zwyczaju zeskakiwania okrakiem na rame. JEszcze raz zmierzyłem długość nogi z poziomicą 82cm . eMka jest za mała na kogoś kto ma 180 z jednego głownego powodu -> rama jest za krótka i zadne mostki typu 100 mm sa bezsensu.  Zresztą odchodzi sie juz od takich mostków.

Powiem tak. Wole mieć mniejszy przekrok i dłuższa ramę i czuć się wygodnie niż mieć krótką ramę i dłuższy mostek. Kwestia indywidualna. 

Byłem w sklepie. Miałem możliwość przejechania się na m i na L. 

I co ciekawe pozostałem przy L. Dużo wygodniejsza (plecy nie są aż tak skulone). Długość ramy to rzeczywiście 62 cm i jest ok.

Na Mce czułem się jak na za małym rowerze. Jedyne co można poprawić to może skrócić kiere z 72 do 70 ale to już kosmetyka.

Producent z rozmiarami miał jednak racje jeśli chodzi akurat o mój konkretny przypadek. Pozdrawiam i dzięki.

byłem włąsnie w sklepie mam możliwość wymiany na "m'. Wymieniać czy nie ?  

Najważniejszy jest reach ramy (chyba pierwszy na to zwrócił uwagę kolega Rules). Świadczy on o tym, czy możemy sobie wyregulować długość horyzontalną ramy, biorąc pod uwagę jednocześnie wyważenie na rowerze poprzez zastosowanie sztycy z offsetem i / lub odpowiedniej długości mostka, czy w ogóle rama nie nadaje się dla nas.

 

Na osobę 177 cm lub 180 cm z różnymi długościami kikutów 620 mm horyzontalnie będzie za dużo. Rozmiar L jest także za duży pod kątem wysokości główki (115 mm) oraz poniekąd ze względu na bazę kół. Prawie 112 cm byłoby dobre w full-u 29er na te wymiary. Chyba, że idziemy zgodnie z polityką Mondrakera, ale wtedy wysokość główki jest korygowany ...

 

 

 

Na długość może Ci się wydawać idealna bo masz jeszcze podkładki pod kierownicą. Musisz je wyjąć, odwrócić mostek, bo główka i tak jest wysoka, ustawić siodełko wtedy wyżej od kierownicy 5-7 cm i wtedy ocenić czy nie jest za długi. Według mnie zmienisz zdanie. 

Skoro jest za duży dlaczego producent podał taką tabele rozmiarów ?

http://www.scott.pl/archive-product/214/1275/Rower-Scale-970-kolor-1/

Sam już nie wiem. Może popadam w lekką paranoję. Dołączam fotki. Może ktoś rzuci fachowym okiem i oceni czy rozmiar L jest ok czy lepsza bedzie "m". Chciałbym zaznaczyc ze moge podnieść przednie koło na ok 10 cm jak na maxa zgniote jajka.  Może to ich wielkość jest głównym problemem .

Jesteś pewny, że dobrze zmierzyłeś nogę? Z tak krótką nogą nawet M-ka będzie za wysoka. Scale'a powinieneś odpuścić, bo nawet jeśli nogę masz nieco dłuższą niż podajesz, to i tak na długość M-ka będzie słaba. 

Nie przesadzajmy. Według rozmiarówki scotta L zaczyna sie od 175 cm i tym sie głownie kierowałem. Na długość rama jest idealna.

Kupiłem właśnie rower scott scale 970 z 2016 roku własnie ten : http://www.scott.pl/archive-product/214/1275/Rower-Scale-970-kolor-1/

o rozmiarze L..  Mam 180 cm wzrostu noga 78 cm. Moge stać nad ramą roweru ale przeswitu tam nie ma.

Wydaje mi się ze powinienem miec rozmiar M. Co teraz zrobić? 

Sprzedac rower jak nieuzywany (ani razu jeszcze nim nie jezdziłem stan idealny). Czy kupić nową ramę do niego w rozmiarze M a tą eLkę odsprzedać. Przekładke moge zrobić sam.  Co doradzacie ?