xXkuba22XX

Co się wszyscy tak uparli o te skoki. Moim zdaniem rowerem tylko z przednią amortyzacją jak najbardziej można skakać. Nie mówię tu przecież, o jakiś trasach downhillowych. Przecież widziałem wiele razy na zawodach XC jak bez problemu zawodnicy pokonują małe skocznie.
 

Rower był w sumie nie dawno kupiony, na nowy nie mam pieniędzy. Nie znam się na amortyzatorach, trochę gotówki będę miał i chcę upgradować powoli swój rower. Myślę, że przydałoby się wymienić widelec na lepszy, szukam czegoś z regulacją twardości. W takim razie co innego polecacie?

ps. Jakoś skaczę na tym rowerze i nic się nie dzieję, oczywiście tylko z małych skoczni.

Gwarancja obowiązuje 2 lata od momentu kupna, nie ważne czy było coś wymieniane czy nie. Jedynie na wymienioną część gwarancja nie liczy się od nowa, tylko tak samo od momentu kupna.

Czyli jeśli pojadę do serwisu, do decathlona i poproszę o wymianę hamulców na gwarancji to mi za darmo wymienią, czy dopiero kiedy uznają, że nie da się naprawić?

Póki co są to na razie niepewne plany, ale chciałbym się rozeznać co i jak. Po pierwsze czy jeśli obecnie mam skok 100 mm to czy będę mógł założyć amortyzatory o większym skoku i czy będzie to miało duży wpływ na rower? I czy w ogóle potrzebny mi większy skok? Nie jeżdżę ekstremalnie, ale skaczę na nie za dużych skoczniach. Jakie amortyzatory polecacie i ile mniej więcej kosztują w miarę dobre?

Znalazłem coś takiego: https://piwnicarowerowa.pl/reba-rl-rock-shox-2015-27-5,3,1242,2093  Opłaca się?

 Polecam podejść jeszcze raz do decathlonu i przedstawić jak wygląda sytuacja - że już raz były wymieniane i  że jest znowu problem. Nic na tym nie stracisz, co najwyżej trochę czasu ewentualnie paliwa. 

Ale gwarancja już chyba nie obowiązuje jak są wymienione.

Jeszcze jedno pytanie. skoro hamulce są podzielone na BR, BL i BH to czy mogę to osobno wymienić? Bo całość by wyszła trochę drogo, i zastanawiam się czy nie byłoby problemu gdybym w serwisie poprosił o wymianę samych zacisków, a przewód i dźwignie zostawił swoje. I czy nie lepiej już zmienić wszystko, czy w ogóle dźwignia i przewód mają jakiś wpływ na moc hamulca?

Ogólnie hamulce shimano mają szerzej tłoczki, więc na pewno będzie łatwiej.

A czy odległość tłoczków od tarczy nie ma wpływu na moc hamulca?

To idź reklamuj, osobiście raczej bym to uznał i wstawił aurige

no nie wiem, już raz były wymieniane. Nie chce mówić, że sprzęt z decathlona jest zły, ale wole coś lepszego.

Jeszcze mam pytanie o co chodzi z tym SLX BL-M675 i SLX BR-M675? BL to jest dźwignia a BR to zaciski, czy jak?

Z tego co wiem to wszystkie hayesy mają bardzo małą szczelinę. Przypatrz się jeszcze tarczom czy kręcą się prosto.

tarcze też prostowałem, ale problem tkwi w tym że tłoczek nie wraca po zahamowaniu. W każdym razie nie chce mi się już z tym bawić tylko wymienić na coś lepszego.

Jeszcze chciałbym zapytać jak jest z regulacją i serwisem tych slx. Zależy mi na tym, abym mógł łatwo, samemu coś ewentualnie naprawić lub doregulować. Nie wiem czy są w ogóle takie hamulce, w których reguluje się długość na jaką wysuwa się tłoczek, ale to by było bardzo przydatne.

 Zgłaszałeś problem w jakimś Decathlonie? Mają taką politykę gwarancyjną, że z reguły przyjmują wszystko jak leci.

Tak, oddawałem do serwisu, ale problemy powracały. Po prostu chcę wymienić na coś lepszego.No i właśnie, z tego co widzę te SLX-M675 kosztują 250 zł. czyli są o 100 zł tańsze od moich. Wiem, że cena nie zawsze świadczy o jakości, ale tak jak mówię, jak już wymieniam to nie będę kupował gorszych. Chcę powoli upgradeować swój rower .  Chciałbym jeszcze poznać inne opinie na temat tych hamulców i zobaczymy.

Witam!

Mam dużo problemów ze swoimi hamulcami hydraulicznymi HAYES RADAR. Wiecznie ocierają o tarcze i ciężko je wyregulować. Zastanawiam się nad zmianą hamulców na jakieś proste w regulacji i serwisie, oraz żeby były w miarę mocne (i nie za drogie ). Polecacie jakieś?