Skocz do zawartości

MikeDozer

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    310
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Odpowiedzi dodane przez MikeDozer

  1. W dniu 4.10.2017 o 09:42, MikeDozer napisał:

    Chciałem zamontować convoya na kasku. Mam na nim przyklejony montaż od gopro. Czy spotkaliście się z obejmami które pasują w montaż do takiej kamery? Znalazłem w rupieciach coś co by pasowało z miękkiego plastiku ale po docięciu i włożeniu w uchwyt nie zaciska się. Zamontowałem więc to tak jak na fotkach:

    https://photos.app.goo.gl/KYNZzZyBHz05mr5K2

    Trzyma się w miarę dobrze (damn ale ten konwoj ciężki ;) ) Ale mało to estetyczne i nie wiadomo jak na dłuższą metę.

    Ewentualnie jakiś inny sprawdzony sposób montażu convoy s2+ na kasku?

    Żeby nie było, że same convoye ;) jest to uzupełnienie mojego mactronic tripper'a na kierze. Zastępstwo do czołówki mactronic nomad ;)

     

     

    Okej. U chinczyka znalazłem rozwiązanie. Pasuje, zobaczymy jak po testach w terenie.

    https://pl.aliexpress.com/item/Lekki-rower-LATARKA-Latarka-Uchwyt-Klip-Wspornik-do-Monta-u-Szosowe-MTB-cz-ci-rowerowe-dostosowane/32831185399.html

    https://photos.app.goo.gl/zw53JUJ2KFSrVMhy2

  2. Pewnie do DH ;)

     

    Szukałem roweru który mi wjedzie w teren szutrowy ktorych mam dużo pod gębą i jest w miare lekki oraz ma wygodną pozycję i baranka oraz większą bezobsługowość (szytwniak + BSA). Prawie wziąłem się za przerabianie starego crossa, tylko zestaw kierownicy napędu i sztywnego widła nigdzie się zbędny nie walał ;) Kupiłem okazyjnie używany rower który ma ok 10kg, baranka, 105, hample tarczowe (chciałem na linkę ale jak są to są ;) ) , wygodną geo i wchodzą opony 700x40c a do tego montaże pod bagażnik i pełne błotniki. To czy nazywa się gravel czy sravel czy inny monstercross to mnie nie obchodzi ;P

    Przy okazji daje rade pojechać z lokalną grupą szosowców na jakiś trening :)

  3. Czy lampki zasilane z powerbanków na usb mają sens? Mam duży powerbank xiaomi walający się po domu i bym go użył do zasilania takiej lampki. Trasy mało uczęszczane szosowo-szutrowo-przełajowe. Wycieczki 2h w górę. Fajnie by było jakby miało "zoom" ale niekoniecznie. Łatwy montaż/demontaż też wskazany. Convoya już mam, fajny na las i na krótkie wypady ;)

     

    Działają w ogóle takie lampki? czy to pic na wodę? a może macie jakaś taką sprawdzoną jak convoy s2+?

     

    https://goo.gl/arZoNd

    https://goo.gl/f7JcjC

     

     

  4. Chciałem zamontować convoya na kasku. Mam na nim przyklejony montaż od gopro. Czy spotkaliście się z obejmami które pasują w montaż do takiej kamery? Znalazłem w rupieciach coś co by pasowało z miękkiego plastiku ale po docięciu i włożeniu w uchwyt nie zaciska się. Zamontowałem więc to tak jak na fotkach:

     

    https://photos.app.goo.gl/KYNZzZyBHz05mr5K2

     

    Trzyma się w miarę dobrze (damn ale ten konwoj ciężki ;) ) Ale mało to estetyczne i nie wiadomo jak na dłuższą metę.

     

    Ewentualnie jakiś inny sprawdzony sposób montażu convoy s2+ na kasku?

     

     

    Żeby nie było, że same convoye ;) jest to uzupełnienie mojego mactronic tripper'a na kierze. Zastępstwo do czołówki mactronic nomad ;)

  5. Myślę o formacie lampki :) Chciałem tą przyczepić do tylnej sakwy (ma takie wszyste uszko). Może być np latarka kątowa jeśli ma mocne ucho (coś ala UltraFire H6?) 

    Używam też takich na CR2032 ale te lampki szybko tracą światło po 1/3 baterii już świecą słabiej przynajmniej ta co mam - blackburn mars click. No i do lasu to może, ale na szosę imho trochę za słaba a już na pewno na dzień. Przy ujemnych temperaturach też subiektywnie mi się wydaje też krócej trzymają. Wolał bym coś ładowanego z regulowaną mocą świecenia no i w rozsądnej cenie :)

  6. Znacie jakieś tylne lampki na 18650? W miarę płaskie a nie convoy z filtrem ;)  Oczywiście nie chodzi o moc tylko o nie targanie ze soba dodatkowych baterii (1x18650 na przód, 2xAA garmin, 2xAAA tył). Mimo że wallie dlugo trzyma na bakteriach to kończą się w najmniej oczekiwanym momencie :) A tak jakas małe nitecore z kablem jako powerbank + dodatkowe ogniowo 18650 jako backup w zupełności wystarczy zamiast tego całego majdanu. Do tego w domu musze pamietać o posiadaniu jednego ogniwa gotowego do akcji a nie co urządzenie to inne.

  7. Szutry szutrami ale takiego ciekawego jegomościa widziałem po Poznaniem :)

     

    https://photos.google.com/share/AF1QipMsG6-0X-un68oU8zHI5pAQ9ew_xdVu4XWPMlinc812CTkrd8lqHiYQb7z5flvgqQ/photo/AF1QipOfXGeym5sHfnVsj4FyYGwhKq37smQRY0tdQr0N?key=RklMQVRRcWFHdFA2OFNqanhfLURESVhfT0hoVVB3

     

     

    Czekam na wysyp tanich sensownych gravelów i sprawiam sobie. Próbowałem szosy i od biedy pojade, ale za dużo ciągną mnie boczne drogi a na FS MTB brakuje mi baranka na długich prostych asfaltowych do walki z wiatrem ;)

  8. W przypadku mojego etrexa 30 czym mocniejsze swiatło zewnętrzne tym lepiej widać :) przy małej ilości światła podświetlenie dużo daje, ale w przypadku używania mapy z małą ilością danych i kolorów jest lepiej. 

     

    Aktualny setup to biegowo wyprawowy epix z alternatywną mapą i jako komputer pokładowy + live track + powiadomienia z telefonu ktory sobie leży w plecaku. Etrex30 do nawigacji

     

    post-201194-0-78671000-1504632792_thumb.jpg

     

    Na wycieczkę jeszcze starszy etrex 20

     

    post-201194-0-21165100-1504632846_thumb.jpg

     

    widocznosc w pomieszczeniu bez podswietlenia:

     

    post-201194-0-99123500-1504632908_thumb.jpg

     

  9. W terenie tak w sumie nigdy nie potrzebowałem map papierowych. Trochę z Z3C pojeździłem (a więcej pobiegałem ;) ) i jednak wole garmina z powodu ekranu i generalnej wytrzymałości. Mimo ze mniejsza rozdzielczość i dużo słabszy procek, to ciągle widoczna mapa czy komputer pokładowy bardzo mi pasuje (na skrzyżowaniach można lecieć  zazwyczaj bez zatrzymywania). Jeszcze lubię symbiozę garmina z basecampem. Jak znajduje piękne miejsca to szybkim klikiem zapisuje w gps a potem w Basecampie tworząc nowe trasy, czasami odwiedzam te najpiękniejsze, żeby zobaczyć jak wyglądają w innych warunkach :)

    Tylko, że w zasadzie nigdy nie jeżdżę na pałkę. Lube mieć jakieś cele po drodze, robię wywiad i nanoszę na trasę interesujące miejsca. Lubie jeździć pętlami do tego ew od PKP do PKP :) Trasy które planuję mają miedzy 60 a 140km z dużą częścią w terenie (jak mogę to unikam asfaltów, chyba ze są bardzo widowiskowe lub przelotowe). Do tej pory się nie zgubiłem, także każdemu według potrzeb :) 

    Jak wkońcu uzbieram do jakiegoś gravela to pewnie dystanse się zwiększą i będą bardziej zróżnicowane, choć trafiam na miejsca gdzie cięzko by było jechać na FATcie ze wspomaganiem elektrycznym ;)

     

     

  10. Kwestia umiejętności i celu. Jeśli mamy konkretną trasę zaplanowaną z niewielkimi odchyłkami od tracku to mapa wektorowa na urządzeniu elektronicznym jest dużo wygodniejsza (tymbardziej w warunkach gorszego oświetlenia) i dużo szybsza w użytkowaniu. Oczywiście to też zależy od wprawy w używaniu klasycznej mapy, jednak przy takim samym poziomie umiejętności IMHO gps będzie szybszy.

     

    Jeśli chodzi o wyjazd w nieznane i szukanie ciekawych miejsc i szlaków to papierowa ma swoje ogromne zalety które elektroniczna może nieźle uzupełnić.

    W przypadku kiedy szlaki są (dobrze) oznaczone to mapa ani jedna ani druga w zasadzie nie jest potrzebna ;) Wtedy gps da nam co najżywszej dane komputera pokładowego (dystans,predkosc,czas itp), czego nie da nam papierowa mapa ;)

     

    ale to tak moim skromnym zdaniem :)

  11. U mnie szlaków jak na lekarstwo ale Puszcza spora i duuuuzo drog i dróżek do zwiedzania :) Mam to szczęście ze jest dostępna dosc dokładna mapa wektorowa, screen wycinka moze 1/4 powierzchni, wszystkie te małe przerywane linie to drogi między działkami, czasami przejezdzne czasami nie:

     

    SaoRpoK.jpg

     

    Jest bardzo piaszczysta i czasami mocno pofałdowana (bo to wydmy) wiec korzystam też z innych map tego typu oraz nakładam zwykłe bitmapy z innymi danymi np wysokością zeby znalezc wiecej górek :)

     

    mPlk6Cp.jpg

     

    Potem wrzucam do etrexa30 i de volay :) Mniej wiecej po sladzie jade chyba ze znajduje w polu widzenia cos ciekawszego to wtedy po prostu zbaczam z kursu, a ciagly podgląd mapy daje mi kontekst nawigacji. 

     

    Na zdjeciu etrex30 i moj wierny epix ktory zrobił ze mną tysiące km w puszczy ale biegowo. Też mapy ale w mniejszej wersji. Na rowerze robi za licznik i śledzenie online dla rodziny.

    Fakt ze by mi się FAT przydał na te tereny, ale trafiam na miejsca, że bez wspomagania elektrycznego w FATcie wycieczka skonczyła by się na 50km :) Czasami na 10km potrafi być 500m przewyższeń typu 40m 10% do góry i nagle na dół po piachu. Dlatego zwiedzam je biegiem :)

     

    vAkp2Tv.jpg

     

    Generalnie dłuższych wycieczek niz 10h nie robię więc jedno ładowanie mi wystarczy. W etrexie są zwykłe paluszki i wrazie końca baterii wystarcza podmiana akumulatorków. Epixa i telefon mogę naładować w trasie z powerbanka, ale generalnie ładowałem go w nocy w czasie snu.

     

     

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...