Rafal_TREK6000

5 godzin temu, skom25 napisał:

Jeżeli to jest Dual Air, to ostatni wyszedł chyba w 2012 roku. Także niezły leżak magazynowy Ci się trafił. Po tylu latach, ja bym się zastanowił czy nie warto zrobić pełnego serwisu. W końcu w optymistycznym przypadku to już ponad 7 lat...

Nie jest to leżak, kupilem z drugiej reki uzywany. Właśnie taki mam zamiar, zeby zrobic pelny serwis. Kupilem w tym celu komplet nowych uszczelek, oleje, smar.

6 godzin temu, kamar59 napisał:

A napisz pod jakie koło jest ten amorek i czy ma sztywną oś to można zawęzić rocznik. 

Dual Air to już nie produkują od paru lat.  Pierwsze 2 cyfry pokazują jaki to rocznik.

26" QR. No tak, to juz ma swoje lata  Dwie pierwsze cyfry przed T czy po?

1 godzinę temu, Brombosz napisał:

Na stronie SRAMu jest tylko jedna, ogólna instrukcja do Reby DualAir (2011r), a w niej tabelka ile lać oleju do jakiego tłumika. Skoro ty w swojej masz Motion Control to sprawa się upraszcza.  

https://www.servicearchive.sram.com/sites/default/files/techdocs/2011-reba-technical-manual.pdf 

123 ml według tabelki Dzięki!

Cześć

Kupiłem używana Rebe RL Dual Air 100mm i chciałem zrobic serwis, ale nie moge ustalić rocznika. Na goleni jest nalepka Motion Control (chyba chodzi o tłumik?), a nr seryjny jest pokazany na zdjeciu.

Próbowalem po nr zidentyfikować rocznik, ale na stronce SRAMa wyszukiwarka nie daje wyniku.

Czy ktoś jest ogarniety w temacie i potrafi pomóc? 

Rzecz w tym, ze nie wiem ile ml oleju wlać, a znając rocznik łatwiej się dowiem.

Bede wdzięczny za wszelkie wskazowki

Dzięki za pomoc! Pozdrawiam

Wyczyściłem odtłuszczaczem, pastą i znów odtłuszczaczem i udało się uzyskać taki efekt. Niestety na górze jest problem i nie schodzi tak łatwo. Nie wiem czy już tak mogę zostawić, czy próbować to zetrzeć jakimś drobnoziarnistym papierem ściernym. A może zastosować tu jakiś odrdzewiacz w sprayu?

Tak zrobię, dziękuję Wam   Uspokoiliście mnie.

Cześć!

Czy ta rura sterowa jest jeszcze do uratowania? W jaki sposób pozbyć się tej rdzy? Jest to efekt zaniedbania i odkładania ciągle serwisu sterów na później. Woda, która tam się dostawała, zrobiła to, co widać na załączonym obrazku.

No teraz już wiem, że tak byłoby lepiej, ale nie miałem pewności czy tamten dam radę naprawić przed wyjazdem, bo tam był jeszcze problem z tłoczkiem. Przewód nie był skracany, kupiłem identyczny nowy hamulec o tej samej długości przewodu (130 cm). Ile oleju potrzeba na odpowietrzenie przedniego i tylnego hamulca? Czy taka mała buteleczka 100 ml mi wystarczy?

Zdecydowałem się jednak na zakup nowego hamulca (stary będę serwisował według waszych wskazówek, będzie zapasowy jakby co). Zamontowałem, przejechałem jakieś 300 km i zauważyłem, że jakoś dziwnie "zmiękła" mi klamka i odnoszę wrażenie, że siła hamowania znacznie spadła. Czym to może być spowodowane i jak sobie z tym poradzić?

Moja klamka jest całkiem miękka, bez oporu ugina się aż do chwytu. Hamulec w ogóle nie działa i zastanawiam się czy ten nadchodzący weekend da się jeszcze uratować przy moich zdolnościach serwisowych Jutro będę chyba próbował nabyć wszystko co potrzeba i jakoś to przywrócić do życia. Czy ten tłoczek można wyjąć całkiem bez obaw, wyczyścić, nasmarować i wsunąć z powrotem? Wolę zapytać, żeby nie uszkodzić zacisku jeszcze bardziej. Bo mi to właściwie nie tyle ten tłoczek wypadł całkiem, co wysunął się za daleko i wyciekł zza niego olej.

Rozumiem, wyczyszczę, ale zdaje się, że już i tak pozbyłem się oleju. Chyba teraz powinienem udać się do sklepu po jakiś zestaw do odpowietrzania i olej?

No właśnie wypadł, MrVoodoo I co teraz, co teraz, panowie? Pomocy, ratunku!

Panowie, nabroiłem...  Zacisnąłem klamkę przy zdjętych klockach i kole  Tłoczek wyszedł za daleko i chyba coś zza niego wyciekło. Drugi tłoczek w ogóle się teraz nie rusza, a klamka jest miękka. Czy właśnie pozbyłem się oleju z hamulca? Bo z głowy to na pewno... Co teraz?

Cześć!

Mam taki problem z tylnym hamulcem Shimano BR-M446, że jeden z tłoczków po zaciśnięciu i puszczeniu klamki, nie cofa się całkiem, tylko wystaje na jakieś 2-3 mm powodując tarcie okładziny z tej strony o tarczę i krzywo ścina okładzinę.

Wielokrotnie zdejmowałem koło, żeby wyjąć klocki, zresetować tłoczki i już po pierwszym naciśnięciu klamki problem powraca.

Da się jeździć, to tarcie jazdy nie uniemożliwia, a rower normalnie hamuje (oczywiście jak na hamulec tej "klasy"), ale świadomość, że nie działa to jak przedtem, tak jak powinno, dodatkowo powodując przy tym hałas i szybsze, nierównomierne zużycie okładziny, irytuje mnie.

Co jest przyczyną takiego wadliwego działania tłoczka?

Czy da się jeszcze uratować ten zacisk? Jaki byłby koszt serwisu, czy to w ogóle opłacalne?

Zorientowałem się, że koszt nowego kompletnego hamulca z klamką to ok 155 zł, a samego zacisku ok. 80 zł.

Czy w przypadku wymiany samego zacisku będę potrzebował zestawu do odpowietrzania i oleju, czy wystarczy odkręcić stary zacisk i zamontować nowy?

Wybaczcie, jeśli takie pytania wydają się Wam śmieszne, ale nie do końca wiem jak to działa, nigdy przedtem nie serwisowałem hamulców hydraulicznych.

Dodam, że rower ma 5 lat i możliwe, że hamulce nie były nigdy serwisowane. Kupiłem używkę, przejechałem 1000km i hamulce działały aż do teraz bez zarzutu.

Proszę Was o jakieś podpowiedzi co z tym fantem zrobić.