Witam serdecznie, zacznę od tego, że już kiedyś byłem na forum pod innym nickiem, ale niestety, nie mogę przypomnieć sobie danych z konta, przejdźmy do sedna sprawy.
Otóż, przez cały czas jeżdżę już wysłużonym rowerem marki Specialized hardrock 2013, osprzęt posiada z tego co wiem, bardzo słaby, ale spełniał swoje zadanie przez 3 lata, a zadanie miał nie lada ładne, bo trochę ważyłem, dodam że jestem na etapie "ruszania dupy". Poszukuję roweru, którym mógłbym jeździć zimą, latem, w sumie w każdą pogodę, ścieżki jakieś 60/ piasek, szuter, 40.
- Na wydanie mam +/- 5000 polskich złotych, jeżeli będzie potrzeba, bo domyślam się, że znalezienie czegoś dla mnie ma pewne ograniczenia cenowe, to mogę pomyśleć o dorzuceniu trochę grosza.
- Mam 198, zimą zazwyczaj maleje o 1cm
- Waga, ostatnio ważyłem pod 130, ale przez ostatnie miesiące zbiłem wagę do 119/120, żeby nie było, nie jestem, aż tak otyły, mało ruchliwy, sprawny, bo przez 12 lat grałem w koszykówkę, pływałem, więc trochę partii mięśniowej posiadam,
- Wymagania, to żeby rama wytrzymała ciężar mojego dupska, i żebym nie musiał prostować, kół, chociaż nie zdarzyło mi się to jeżdżąc na Specu,
- Najlepiej jakby rower znajdował się w sklepie stacjonarnym na terenie Podlasia, bo średnio chciałbym kupić coś bez przymiarki,
- Dotychczasowy rozmiar ramy to 23, koła 29