Hej! To mój pierwszy post na tym forum, więc jeśli piszę coś w złym dziale, albo wprowadzam zamęt w inny sposób to z góry przepraszam.
Będę niedługo (październik?) kupował nowy rowerek, ponieważ mój ośmioletni Wheeler cross 6.2 wycierpiał już swoje i przyszedł czas na nowe. Rower potrzebny mi jest do szeroko rozumianych "wypraw", a czasem wyprawek, do poruszania się po mieście rower mam. Przebiegi które planuję to zwykle 200-350km dziennie na lekko, lub około 200km z sakwami i powiem szczerze, że na rowerze z prostą kierownicą i "wygodną" geometrią ramy, jeździ mi się po prostu ciut zbyt wolno. Dlatego obowiązkowo potrzebuję kierownicy typu "koziołek" i raczej szybszej niż wygodniejszej ramy. Nie spodziewam się cudów, wiem że to nie rower pedałuje, ale ja, jednak jeśli lepiej dobrany rower pozwoli mi jechać 1-2km/h szybciej niż mój ukochany "złomek", przy tym samym wysiłku, to już jest dodatkowe 10-20km po 10 godzinach w siodle.
Dodam, że mój budżet zamyka się gdzieś w okolicach 4 tysięcy, w tym do roweru muszę zamontować pedały SPD i jeśli nie ma "baranka", nową kierownicę. Do tego wszystkiego na sprzęcie rowerowym znam się jak świnia na piperzu, stąd też piszę do Was z prośbą o pomoc.
Znalazłem takie dwa cudeńka:
http://rower.com.pl/fuji-touring-28-521123 - tu potrzebne błotniki i SPDki
http://www.raleigh.pl/rower/209 - tu tylko pedały
Oba zdają się być idealnie tym czego szukam, z tym że Fuji można kupić od razu w sklepie, Raleigh jest tylko na stronie dystrybutora, więc pewnie trzeba się ciut pomęczyć, żeby go do jakiegoś sklepu zamówić.
O Fuji coś tam na forum i poza nim znalazłem i zdaje się ludzie sobie chwalą, o Raleigh coś tam w anglojęzycznym necie jest i tu też raczej pozytywne recenzje. Czy macie jakieś doświadczenia z tymi rowerumi? Który z nich wypada lepiej, no tak chociażby na papierze?
Poza tym patrzyłem na inne opcje i moją uwagę przykuły:
http://rower.com.pl/merida-crossway-urban-20-d-meski-542202?cPath=6_699_850_4475
http://allegro.pl/rower-romet-orkan-6-0-cross-crossowy-raty-1-i6415402506.html
Tylko to już jakby zupełnie inny rodzaj roweru, jednak oba mają możliwość blokowania widelca(co w rowerze z amo, jest dla mnie raczej konieczne) i zastanawiam się jak by wyszły po zamontowaniu w nich innej kierownicy, nie mam też pojęcia na ile powinienem szacować taką operację.
Do tego jeszcze garść mini-pytań: czy jest duża różnica w czuciu ramy alu, a stalowej CrMo? Jak z długowiecznością przerzutki w tym orkanie? Bo o ile jeździłem na Alfline 8(chyba 8) i działała świetnie, to nie wiem jak z niezawodnością, bo nie mam pojęcia czy to ustrojstwo można zreperować "na trasie". Czy polecacie może coś zupełnie innego pod moje potrzeby?