Skocz do zawartości

ponury2

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    36
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez ponury2

  1. Ładny ten rowerek, jaki to rozmiar ze zdjęcia?
    Ten z ogłoszenia carbonowy, dosyć wysoko wysunięta sztyca, wiadomo coś o wzroście właściciela?

  2. na wstępie dzięki za obrażanie - poziom niektórych to żenada :)
    Tyle wam wystarczy i wracając do tematu @Voss73 Lubię siedzieć na zgrabnych kształtach ;). Tak to giant roam, sorki jakoś pominąłem to rower po prostu dopasowany długą sztycą i mostkiem na plus i nic nie pękło pod 100 kilo no ale to jest giant przecież, aluminium z tajwanu a nie jakiś nędznych chin.
    może ktoś z was tak naprawdę mógłby siedzieć na zgrabniejszym i zwrotniejszym rowerze ale zamiast tego przystosował swój układ ruchu do za dużego niepotrzebnie roweru i cieszy się stabilną jazdą prosto :) a wystarczyło się zostanowić czemu taki rozmiar a nie inny

  3. Nie mogę bo nie jestem u siebie w domu. Obrazowo, mała rama z w miarę płynną horyzontalną przechodzącą w trójkąt. Sztyca wyciągnięta na maxa, mostek wysoko. I to wszystko. Weź pod uwagę że im wyżej sztyca tym zwiększa się reach. Pozycja w miarę wyprostowana. Siodło tak dobrane by linia rzepki padała mniej więcej na środek pedała nie przekraczając linii stopy (jeden ze sposobów) i potem delikatnie modyfikowany podczas jazdy bo jeżdzę na tym rowerze już będzie ponad 5 lat z pewnością pewnie więcej bo czas mija jak mija. (ogólnie ten wymiar pokrył mi się później z wymiarem który wyszedł na profesjonalnym kalkulatorze)

    Widzę że tutaj ktoś ma 177 cm wzrostu i nogę 83 to przy moim 194 i 88 robi różnicę. Tylko żaden sprzedawca nogi kupującemu rower nie mierzy jedynie pytają o wzrost

  4. Moja noga (inseam) to 96cm. W SF minimalne wsunięcie sztycy to 100mm a fabryczna sztyca ma 400.

     

    Przed zakupem przejechałem się (przed sklepem) na 21.5, potem na 23 i wybór padł na większy rozmiar.

    Żona ma 19.5 więc mam też jakieś porównanie :)

     Właśnie, moja noga przy tym samym wzroście 194/5 to 88-89 centymetrów. Może dlatego te górne rury leżą mi tak wysoko.

     

    na jednym z filmów na youtubie Szajbajk odnośnie rowerów Superfly doradzał chłopakowi 175 jaki rozmiar wybrać. I padło zdanie że może wybrać sobie jeden z trzech rozmiarów, załóżmy 15, 17, 19 (nie pamiętam dokładnie ale 3 srodkowe rozmiary wchodziły) ponieważ regulując sztycę i mostek jeździec może zająć na nich tą samą pozycję. I teraz pozostają przeznaczenie roweru i własne preferencje.

    ps. ale was piecze że coś wam zaburza dotychczasowe koncepcje betonowe umysły

     

    link do filmu jeśli komuś sie śpieszy może zacząć od 2:40. Może warto się douczyć zanim zacznie innym dawać rady, co do niektórych tutaj.

    Pozdrawiam

  5. Temat polega na tym, że do tej pory jeździłem na kołach 28 cali i 26, mam 3 rowery w rozmiarach M, XL i XXL. Szukam 4 roweru i chciałbym aby to był 29 cali MTB. Do tej pory najchętniej wsiadam na małą ramę, a sprzedawcy w sklepach sugerują mi końcowe i największe rozmiary bo "tak trzeba, tak wygodnie, tylko tak mogę jeździć" No a mi jest jakoś nie tak jakbym chciał i wychodzę ze sklepu nic nie kupując. Więc szukam sensu w tym czemu miałbym wsiadać na sugerowany przez większość rozmiar skoro jest mi na nim źle i czy rzeczywiście po czasię się przestawię i czy będę miał z tego realne korzyści. Szybciej jeździć zacznę?

    Starego psa nowych sztuczek nie nauczysz i ciekaw jestem ile osób zniechęcono do jeżdzenia na rowerze sprzedając im za duże ramy bo ponoć takie lepsze, oni kupili i jakoś rower przestał być tą przyjemnością co kiedyś?

  6. W mojej opinii tutaj właśnie kolega mógłby mieć rower o rozmiar mniejszy, czy nawet o 2 rozmiary, wybrał skrajny największy dla siebie.
    Połóż 100 kilo na tak wysoko położonym siodełku i wyobraź sobie jak zmienia się dźwignia w tym rowerze, dodaj jeszcze bazę kół i przesiadając się z rozmiaru M na XL można się mocno zdziwić i nie wyrobić tego samego zakrętu.
    Przechodząc z rozmiaru M na XL, pozostawiam taką samą prędkość, za to zmniejszam sobie poczucie stabilizacji na rowerze ogólnie i zakrętach, nawet zwykły dłuższy łuk i zmieniam pozycję na mniej komfortową. Superfly i tak ma chyba najdłuższy reach z większości XC na rynku, chyba szosy są od tego by były długie i stabilne a nie rowery MTB, na nich ma być slalom i mijanie drzew na milimetry.

    @rafu

    Skoro miałeś sztycę na 290 , to podejrzewam że niemal idealnie tam siedziała taka 350 mm, nie lepiej było wymienić na 400mm i mieć 11 cm zapasu?
    Jaką masz długość nogi jeśli mogę się dowiedzieć?

     

    @marcin
    Usiądź kiedyś na takim długim superfly. Ten stumpjumper na jakim rozmiarze kół siedzi? Przy twoim wzroście zdecydowanie mniejsza rama, dużo miejsca na wyciągnięcie sztycy, mostek na plus zamiast na minus a mówisz coś o reachu... chyba że jeździsz mocno rekreacyjno turystycznie albo kupiłeś ten rower bo akurat była okazja i akurat rozmiar L "podpasował".

  7. Ok dzięki za odpowiedź, jedyna z sensem jak do tej pory. Staram się rozmawiać na argumenty a w odpowiedzi otrzymuję 'chłopie ty masz 195 a chcesz jezdzić na M, tak się nie da" - napisał typ 175 wzrostu z rozmiarem M.
    Kolejny odpowiedz w stylu "nawet nie wiesz ile tracisz skoro jezdzisz na M - napisał typek z rowerkiem M trailowym do którego wsadził rogi, mostek krótszy i na plus. No jak tu się nie zdenerwować jak człowiek idzie do sklepu i szuka rzetelnych informacji a każdy sprzedawca wciska mu maksymalny rozmiar (najlepiej jak z 2014 który mu nie zszedł), i patrzy się na niego z pasa i mówi że tylko na takim mogę jezdzić bo inaczej podniósłbym sztycę za wysoko ( a tam 15 cm zapasu ). Na forum piszę bo szukam racjonalnych argumentów czemu wciska mi się te wielkie kobyły, nie dość że koła wielkie to same geometrie dużych rozmiarów to nie są te geometrie które mają te same modele małych, dlatego wolałbym mniejszą ramę, dłuższą sztyce, dłuzszy mostek. I czemu nie? no nikt z was nie wie... zaraz nam zaczną wciskać stalowe modele i będziecie płakać jakie to aluminiowe były złe i że tylko na stali już można jeździć.

     

    I właśnie, założmy że masz 185 wzrostu i dzierżysz ramę L. Jest między nami 10 centymetrów róznicy, jeśli rozmieścić je proporcjonalnie, 2 cm, szyja i głowa, zostaje 8 cm do podziału na nogi i ręce z tułowiem. Teoretycznie 5 cm nogi, 3 ręce z tułowiem, czemu po prostu nie dać sztycy 5 cm wyżej, a mostek 2 cm dłuższy i na odwrót z lekkim ukosem, czy nawet kiera nieco szersza? Mamy tą samą pozycję przy tej samej bazie mimo różnicy wzrostu... I teraz masz pecha bo prawdopodobnie mam więcej mieśnia w nodze

  8. Nie wiem co ty wiesz ale powiem że mam 3 rowery, rozmiar M, XL i XXL. Wsiadam najchętniej na M, geometria jak z obrazka, linia horyzontalna pięknie przechodzi w tylni trójkąt. Koła 28 cali, super zwrotność, prędkość taka sama i stabilność w zakrętach lepsza i ogólna kontrola. Pozostałe 2 rowery też koła 28 cali. I szukam teraz mtb 29 i każdy sprzedawca nawet wciska mi największe ramy bo już na L to się przecież w moim wypadku jeździć nie da. A potem go spotykam jak jedzie na jakimś rowerku sprzed 20 lat z siodełkiem na ramie. Wam coś płacą za te opinie ekspertów? Może wzrostu nie macie by ktoś was na poważnie brał, w końcu nie jeździliście na największych rozmiarach a się wypowiadacie (jak patrzę po profilach to macie rowery w rozmiarze M).
    Uważam że największe rozmiary tracą w geometrii i coś jest z nimi nie tak, producenci zawsze skupiają się na tych środkowych, z resztą każde zdjęcie roweru zawsze jest małych ram. A te duże z reguły wyglądają jak rowery retro chociaż mają być nowe i ściganckie.

    Dodam że może nawet nie widzieliście ich na sklepie bo rozmiary rzędu 23 cala zobaczyć na żywo to niemal cud :)

  9. 1. Jeżdzę na M, sztyca wysunięta po prostu do końca i nic nie pękło a rower ma dużo lat a ja ważę 100 kilo i jeżdzę nim naprawdę sporo, długo i srogo.
    2. Jak mam przelecieć przez przód to i tak przelecę, kwestia tego jak mocno mozesz wysunąć tyłek do tyłu.
    3. Koła to koła chodzi o rozmiar ramy. Chodzi mi o to że większe koła jakby automatycznie zwiększają proporcje ramy, ta sama rama na kołach 28 byłaby ten cal niżej. Więc skoro dajemy większe koła to czemu nie skorzystać z mozliwości zmniejszenia rozmiaru ramy i posiadania krótszej bazy kół i zwiększenia zwrotności?

    4.  Tyłek jest tak samo ale jest większy opad rury horyzontalnej. W małych rozmiarach widać jak ta rura łączy się ładnie z tylnym trójkątem i wygląda to dobrze i zgrabnie. W dużych rozmiarach ta geometria jest jakaś absurdalna, długa rura lecąca poziomo niemal.
    Wysoki środek ciężkości daje wrażenie braku stabilizacji przy wchodzeniu w zakręty, taka prawda, ciężej się po prostu położyć na boku. Jak ktoś jeździ turystycznie 20 na godzinę to może rzeczywiście mu to nie przeszkadza. Skoro w sztycy mam jeszcze jakieś 10 cm zapasu przy rozmiarze 23, to po cholerę mi ładować się w tak dużą ramę ?
    5. Wygląd to ostatnie co brałbym pod uwagę przecież nie jeżdzę przed lustrem i aby wyglądać to żaden argument. Tak jeździłem na superfly jest wielki i długi. Ponoć ma mi nie pasować z przyzwyczajenia do M. Ale skoro tyle jeżdzę na M to po co zmieniać i ładować się na taką kobyłę. Co ma być mi lepiej skoro jest dobrze i na przeciętnym szlaku jezdzę szybciej niż wszyscy a jak się uprę to i szosówki gonię? Rozmiar 23 nagle zwiększy moje osiągi czy doda siły w nogach?

  10. Czemu za mały, rower to rower. Jeżdzę na rozmiarze M i nie zauważylem aby był za mały, niewygodny czy ujmował mi w prędkości. Biorę każdego na trasie. Więc na czym polega fenomen za małości, skoro mostek po prostu można mieć dluższy, zasięg sztycy jest do regulacji. Baza kół zostaje ta sama czyli mniejsza, rura horyzontalna ładnie opada i środek ciężkości jest nisko.
    Jaki jest sens jeżdzenia tymi wielkimi kobyłami w wielkich rozmiarach i na dodatek nie gigantycznych kołach. Ile masz wzrostu, to serio przyjemne?
    Z tego co widzę to masz właśnie rozmiar M.

  11. A jaki jest sens posiadania tak dużego roweru z tak wysoko osadzonym środkiem ciężkości i mniejszą stabilnością w prowadzeniu?
    Czemu zamiast tego nie kupić dłuższej sztycy i ewentualnie 1-2cm dłuższego mostka i mieć krótszą bazę kół i zgrabny rower

  12. Czy lepiej kupić nowego Superfly 5 czy X-Caliber 9
    rower służyłby bardziej do jazdy szybkiej ale rekreacyjnej i długich wycieczek. Wiem że geometria jest podobna. Co przemowiałoby za i przeciw

  13. Też uważam ze canyon już się nie popisał, szczególnie biorąc pod uwagę brak możliwości przymiarki ich roweru. A szkoda bo przyznam, że odpuściłem kupowanie nowej maszyny w zeszłym roku by zobaczyć co zaoferują na 2017... i jest lipa bo zdecydowanie wolę wybrać masówkę którą mogę przymierzyć typu trek czy giant niż canyona który w przedziale 4-5 kafli oferuje niemal to samo ale kupując w ciemno.

  14. No właśnie jakie trasy bo jak jedziemy odległość 100km + to ta trasa zawsze będzie zróżnicowana, a że nie jest to temat o szosie to nie rozmawiamy o asfaltach.
    Chodzi mi głownie o wybrzeże ale i górskie ścieżki. Jest tam trochę czerwonych szlaków, ale widziałem już 29ery wkopujące się w piasek na niebieskich.
     

  15. To czy ten rower nadaje się do rekreacyjnych długich jazd? Jezdzę szybko, od dziecka, mam sporo pary w nogach , ale w większości długie trasy po kilka godzin, na krótkie i po mieście mam inne rowery. Mam w dupie maratony chyba że jakiś się trafi przypadkiem. Jeżdzę wzdłuż wybrzeża, po mazowszu i ze 2 razy w roku w górach.
    Chcę się wybrać rowerem na wycieczkę z namiotem wzdłuż wybrzeża. Czy do takich zastosowań x caliber jest ok czy szukać czegoś innego

×
×
  • Dodaj nową pozycję...