Guslarz

Cześć Wszytkim, Rzućcie okiem na moją kasetę. Ma przejechane około 600 może 700km.  Łańcuch to kultowy i super twardy hg-40

Ostatnio z nudów przyłożyłem przymiar do łańcucha i okazało się, że od strony 0.75 przymiar wszedł do środka. Wchodzi z lekkim oporem, ale wchodzi.

Co z tym robić? Dać mu nowy łańcuch? Czy zostawić i jeździć do wyciągniecia 1% i zmienić kasetę z łańcuchem?

Okazało się, że sprawdziłem jak się jedzie na najmniejszej z przodu i najmniejszej z tyłu i zaczęło przeskakiwać dokładnie tak, jak na środkowej tylko prawie cały czas Wniosek prosty: bębenek jest ok, ale łańcuch pomimo, że nie jest jeszcze bardzo wyciągnięty, to jednak już na tyle, że w pozycji 2/7 zaczyna przeskakiwać. Wymienię łańcuch i po sprawie. Dzięki za pomoc.

A środkowy blat na drugim zdjęciu nie ma na górze ułamanego jednego zęba i dosyć sporo zużytego drugiego?

Wg mojej wiedzy zęby na blatach nie są identyczne i niektóre właśnie mają wyglądać w taki nieciekawy sposób ale może moja wiedza jest błędna :/

Dzięki za pomoc. Popróbuje z tym bębenkiem. Jak nic nie wymyślę, to w przyszłym tygodniu odstawimy maszynę do osiedlowego serwisu u pana Pawła

A może to środkowy blat w korbie masz zjechany? Bo wolnobieg wygląda okej, łańcuch nie powinien przeskakiwać

Proszę bardzo-wrzucam przód. A nie mogą to czasem być strzały np od zapadek bębenka? Dziwne, że tylko na jednym biegu się tak dzieje. Ale jednak :/ Może po prostu rama jakoś pracuje i przy dobrym depnięciu łańcuch jest już na tyle wykrzywiony, że strzela. Ale z tego co pamiętam to zdarza mi się też strzelić normalnie ruszając spokojnie ze skrzyżowania więc to nie tylko przy bardzo dużych siłach. Ale przy dużych strzela często.

Cześć. Bardzo proszę o fachowy ogląd. Ja zrobiłem na tej kasecie około 2500km. Myślę, że jej całkowity przebieg to około 3000km. Przymiar nie wpada jeszcze nawet na 0.75, ale czasami strzela przy przełożeniu: z przodu środkowy blat i z tyłu najmniejszy. Na dużym blacie i najmniejszej koronce z tyłu - nic nie strzela. Wymienić łańcuch, łańcuch i kasetę, czy jeszcze jeździć i nie krosować łańcucha?