Skocz do zawartości

Remigiusz1978

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    139
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Remigiusz1978

  1. Od roku stosuję smar MOTUL Tech Grease 300. 400 gram kosztuję około 35 PLN. Nie zauważyłem różnić w stosunku do smarów "rowerowych", oprócz ceny. Poza tym co japońskie to dobre dlatego polecam - może komuś się przyda. Do zastosowania smarów motorowo-samochodowych przekonałem się czytając to forum. Wydaje się, że koledzy stosujący smary "motoryzacyjne" (obojętnie jakie) nie robią łożyskom rowerowym krzywdy. Z drugiej strony jeśli komuś to robi dobrze na psychikę, niech stosuje smary "bike" - wiele nie przepłaca a zdrowa psycha też jest ważna. Pozdrawiam
  2. W Kujawsko-Pomorskim również mamy potoki "górskie" Puszcza Bydgoska, okolice wsi Jarki.
  3. Dzięki wielkie gtb. Zrobię tak jak mówisz. Pozdrawiam.
  4. Cześć Chciałbym się Was zapytać o możliwość demontażu sprężyn w moim amortyzatorze. Amortyzator to RST 191 a rower to Trek 3700 z 2007 roku. Budowa tego amortyzatora jest nieco inna niż w różnego rodzajach poradnikach o konserwacji amortyzatorów. Przede wszystkim górne koreczki nie są wkręcane i nie są przymocowane do sprężyn. W moim przypadku są to zwykłe koreczki zamontowane na wcisk. Odkręciłem dwie śruby z dołu amortyzatora i zdemontowałem zewnętrzną części amortyzatora. Razem z wewnętrznymi prowadnicami zostały sprężyny, których nie mogę zdemontować. Wygląda to tak, jakby sprężyny były jakoś zamontowane (zagniecione) wewnątrz wewnętrznych prowadnic. Czy jest możliwość demontażu sprężyn, czy też może nie szarpać się z tym, tylko przeczyści sprężyny, oraz wewnętrzne powierzchnie zewnętrznej części amortyzatora, posmarować wszystko ŁT i będzie amorek chodził idealnie. PS - rozebrałem go ze względów psychicznych - od nowości nie zaglądałem do niego, więc teraz postanowiłem zobaczyć co się kryje w środku. Dziękuję i pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...