RWD10

Tak, dokładnie robię tak jak napisałeś luzuję zacisk, kręcę kołem i staram się tak ustawić żeby nie tarło ale zawsze minimalnie trze. Właśnie co do przerwy między tarczą a klockiem nie ma wyraźniej przerwy, ten klocek jakby trochę krzywo jest, do połowy klocka jest wyraźna przerwa a potem zanika. Rower jest nowy przejechał z 40 km było dobrze ale jak zdjąłem koło do transportu i ponownie założyłem to zaczeło trzeć. Czy zawsze po zdjęciu koła są takie problemy z tym tarciem. Czy to może być spowodowane tym że hamulec został lekko naciśnięty jak nie było zdjęte koło? DO tej pory miałem tylko V-brakei i o tarczówkach i ich obsłudze wiem tyle co nic

To jest normalne gdy nie masz sztywnej osi, po zdjęciu koła ciężko trafić idealnie w ten sam punkt gdy je z powrotem założysz i klocki mogą delikatnie ocierać.

 

Musisz wyregulować zacisk i problem zniknie. Poluzuj te dwie śruby którymi przykręcony jest zacisk do amortyzatora, ustaw go tak żeby klocki nie ocierały o tarcze i dokręć z powrotem. Ewentualnie spróbuj najpierw na poluzowanych śrubach zacisnąć klamkę hamulca i dokręcić śruby, tylko cały czas trzymaj wciśniętą klamkę przy dokręcaniu. Zazwyczaj ten sposób pomaga, jeśli natomiast będziesz regulował zacisk ręcznie możesz podłożyć pod zacisk latarkę, będziesz lepiej widział przerwę między tarczą a klockami.

Cześć, mam ten sam problem, tylko że w ogóle po poluzowaniu zacisku nie mogę go tak ustawić żeby klocki nie ocierały o tarcze, może ktoś wie jak się z tym uporać?

Tak, będę próbował dosiąść jeszcze tego Canyona pojadę w przyszłą sobotę na maraton MTB do Otwocka i może tam kogoś spotkam z Canyonem w rozmiarze L

Ok, dzięki za poradę

Rower ma służyć głównie na cross triathlony, czyli takie w wersji terenowej, no i czasem tak raz w tygodniu na trening do lasu, czy tam na jakiś treningowy start w maratonie MTB. Na co dzień głównie jeżdżę na szosowym.
Najgorsze że nie można tego Canyona nigdzie przymierzyć, bo tak z suchych liczb w tabelce to ciężko mi wywnioskować, czy ta L będzie za krótka, czy może wcale nie, ale XL rzeczywiście z tak małym zapasem od ramy do kroku to tylko krzywdę można sobie zrobić
Wczoraj oglądałem jeszcze treka X calibra 8 bo cena można powiedzieć taka sama po małym rabacie w sklepie, rama ok, ale osprzęt trochę odstaje gorszy amortyzator, koła, opony... 

Dzięki, przebrnąłem przez tamten temat i jeszcze raz rozmawiałem z człowiekiem z Canyona, ale to niestety nie rozwiało moich wątpliwości ponieważ jestem pomiędzy L a XL. Boję się że rama L będzie przykrótka, a z koleji XL ma przekrok 87,7 trochę mało zapasu no bo z butami będzie raptem ok 2 cm, bo w sumie ta moja noga ma niepełne 88 cm, albo może ktoś z Was ma Canyona i podobne parametry jak moje i mam jakieś spostrzeżenia?

Witam,
Parę dni temu zastanawiałem się na forum jaki rower wybrać no i wybór padł na Grand Canyon Al 4.9. Według Canyona powinienem wybrać rozmiar L. Mam wzrost 188 i noga 88. Czy ktoś może jeździ na Canyonie i ma doświadczenie czy to będzie dobry rozmiar??
Pozdrawiam

Cześć,  
Jestem nowy na forum Znaczy czytałem często ale to mój pierwszy wpis.
Do tej pory bawiłem się w triathlon i dużo jeździłem na szosie, konkretnie na treku 1.1 rozmiar 58. Teraz chcę popróbować swoich sił w cross triathlonie i maratonach MTB, więc potrzebuje niezłego roweru MTB, niestety MTB nie jest moją mocną stroną i nie wiem o nich za dużo dlatego chciałem się was poradzić
Chcę wydać na rower max 3700 zł. Mam 188cm wzrostu (noga 88 cm) i ważę 78-80 kg (waga letnia i zimowa )
Zastanawiam się pomiędzy:
Grand Canyon Al 4.9 https://www.canyon.com/pl/mtb/grand-canyon/grand-canyon-al-4-9.html
Romet Mustang 1 http://www.romet.pl/Rower,MUSTANG_1,10,690,693,14400,2016.html
Cube Attention http://allegro.pl/rower-cube-attention-bialy-29-2016-r-21-i6053742265.html

Moim faworytem jest Canyon, ale szczerze powiem, że trochę boję się zakupu bez oglądania, że nie trafię dobrze rozmiaru. Może ktoś z Was ma z tym doświadczenie?

Może znacie jakiś inny dobry rower w podobnej cenie?