Skocz do zawartości

zaj

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    100
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez zaj

  1. Na żadnym nie jeździłem oczywiście, ale tak na pierwszy rzut oka to Romet. Drugie miejsce Kross. Każdy z nich jest jednak dosyć ciężki (lub na taki wygląda) ale 15 kg to z pewnością mniej niż 16,8 czy 18. Zwróć także uwagę na wysokosć kierownicy względem siodła, możliwość regulacji, pamiętając, że czym wyżej kierownica tym pozycja bardziej wyprostowana, wygodniejsza na krótkie dystanse ale i mniej efektywna
  2. Te wszystkie typowo miejskie, "holenderskie" rowery są bardzo ładne. Są także bardzo przyjazne w użytkowaniu (np. bez strachu można się na taki rower ubrać bardziej elegancko czy formalnie do pracy lub na spotkanie) oraz wygodne do jazdy - jednak tak długo jak jeździsz po asfaltowych lub innych bardzo dobrze utwardzonych drogach w płaskim terenie (mieście). Jeśli myślisz o dalszych wycieczkach niż kilka kilometrów przez miasto czy park przekonasz się o wadach takich rowerów: - wyprostowana pozycja z wysoko uniesioną kierownicą jest bardzo wygodna, jednak także bardzo nieefektywna, w efekcie na pokonanie takiej samej trasy zużywasz o wiele więcej energii. odczuwalne zwłaszcza w jeździe pod górę czy w ciut trudniejszym terenie niż ścieżka rowerowa - większość z tych rowerów waży 16-18 kg i to jest bardzo dużo jak na rower na dalsze wycieczki; poczujesz to nie tylko wnosząc go po jakichkolwiek schodach ale jadąc po miekkim podłozu czy pod górkę. Jeśli kupujesz rower do spokojnej jazdy po mieście a dalsze wycieczki robisz absolutnie sporadycznie i godzisz się wtedy z dużymi niedogodnościami - bierz któryś z tych miejskich, najlepiej z przerzutką w piaście. Raz do roku przemęczysz się za miastem. Jeżeli zaś lubisz wybrać się od czasu do czasu do lasu czy dalej zastanowiłbym się na rowerem bardziej w stylu romet orkan powołany w tym wątku. Jeżeli planujesz wycieczki po 100 km to absolutnie nie typowo miejski-holenderski a właśnie taki romet orkan czy inny trekkingowy lub crossowy. Trekkingowe rowery zwykle mają już botniki i bagażnik, za to crossowe trzeba w nie wyposażyć. Możesz więc przymocować koszyk i błotniki na miasto a na dalszą wycieczkę odczepić od roweru aby był lżejszy. I celuj raczej w rowery 13-14 kg, nie 18, to naprawdę spora różnica, gdziekolwiek nie będziesz jeździć. Co powiesz np. na merida crossway 20 MD lady ? Jedna ważna zaleta - regulowany mostek - w zależności od sytuacji możesz łatwo ustawić kierownicę w pozycji do spokojnej jazdy po mieście lub niższej do szybszej jazdy w terenie. (nie mówiąc już o 100km
  3. zaj

    [rower] Ech ten karbon

    zastanawiam się czy ryzyko złamania ramy jest aż tak duże.... Mi tłumaczono w każdym razie, że nawet jeśli dojdzie do złamania naprawa karbonowej ramy jest możliwa, podczas gdy aluminiowej - mało prawdopodobna
  4. zaj

    [rower] Canyon Nerve AL 29 2016

    Przymierzam się do Lux 'a. Jeśli będziesz w Wawie w przyszłości a ja już go kupię i dostanę - zapraszam na przymiarkę "L" Sam też jeżdżę na crossie - Merida Crossway od 11 lat, okolice Wawy ale też inne części Polski, ostatnio hobbystycznie maratony. Tak samo zalezy mi na komforcie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...