-
Liczba zawartości
77 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Odpowiedzi dodane przez dejw_cz
-
-
9 godzin temu, wkg napisał:
Demonizujesz. W terenie segmenty mają sens i trudno je skręcić bez elektryka. Z tym wiatrem też przesada - ludzie często jeżdżą po tych samych trasach - nie robi się dobrych miejsc za jednym przejazdem. I w końcu każdemu kiedyś zawieje.
Nie do końca się zgodzę, wiatr ma spory wpływ, przykład:
https://www.strava.com/activities/3330493460
Wiało bardzo silnie i w zależności w którym kierunku mam albo prawie ostatnie miejsca, ale i KOMa za pierwszym przejazdem. A to jeżdżę na rowerze trekowym z sakwami
Dla mnie o wiele większe znaczenie mają segmenty pod górkę, które pokazują w jakiej jestem formie i gdzie do nie dawna mogłem się porównywać z kolegami.
-
Nasuwa mi się pytanie: czy nadal będą działać w ten sam sposób dodatki jak np. Statshunters, które korzystają z danych ze stravy? Nie ukrywam, że moja osobista Headmapa + statystyka w tym dodatku jest może ważniejsza niż czasy na segmentach.
Pozdrawiam
David
-
Pozwolę sobie uzupełnić o widok ze środka, bo jest też ciekawy (sprzed 2 lat, może posunęli się z remontem trochę dalej):
Ogólnie trasa Zieleniec - Międzylesie po czeskich asfaltach jest przyjemniejsza i chyba też ładniejsza.
Po polskiej stronie nie bylem, wiec nie mam porownania, ale czeski odcinek bardzo mi sie podobal, w srodku to obecnie wyglada podobnie:
-
Piekny kosciolek zagubiony w Gorach Orlickich (Vrchní Orlice)
-
Wczoraj w koncu po prawie miesiacu porzadna wycieczke rowerowa: Hrádek - Zittau - Ebersbach - Löbau - Bersdorfer See - Ostritz - Zittau. Lacznie 133,64 km ze srednia 19,6 km/h.
-
Osada Jizerka w Gorach Izerskich. Na horyzoncie widoczny Smrk i Stog Izerski.
-
Widok na moje miasto - Liberec - na poczatku dzisiejszej wycieczki do M. Boleslavi.
-
Dzis pieknych 115 km po Gorach Izerskich z wizyta w Swieradowie Zdroju i "zyciowka" na predkosci maksymalnej 67,5 km/h :-)
-
Dzis 117 km, srednia 20,1 (Spremberg - Bischofswerda), rano mnie zlapala kontuzja w okolicy kolana, nie jechalo sie zbyt przyjemnie, mam nadzieje, ze samo przejdzie i doktor nie bedzie potrzebny :/
-
Drugi tydzien urlopu bardzo rowerowy: w poniedzialek koleczko z mojego miasta Liberec przez Frýdlant do jeziora Berzdorfer See, powrot przez Zytawe (Zittau) i Chrastave, lacznie 133 km (srednia 20,5 km/h); w srode wybralem sie na rekonesans jezior w okolicy miasta Senftenberg, trasa z Schleife a powrot z Spremberg, lacznie 129 km (srednia 18,9); i w koncu w piatek powrot na miejsce czynu, czyli jeziora troche bardziej na poludniowy wschod, trasa okrezna z Rietschen (121 km, srednia 18,2). Na to, jak bylo goraco, jestem zadowolony, szczegolnie w bezposredniej bliskosci jezior bylo przyjemnie, ale niektore odcinki po szosach byly zabojcze, naszczescie mozna potem bylo wejsc do wody
-
[wyprawa rowerowa] Oder Neisse Radweg
w Turystyka rowerowa
Napisano
Szkoda też odcinka Ueckermunde - Ahlbeck, pamiętam bardzo ładny odcinek lasem wzdłuż zalewu zaraz za miastem, parę ciekawych zabytków jest w Anklamu, a również piękne resztki mostu kolejowego w Karninie na dawnej linii do Świnoujścia.