Chce zakupic rower dla zony. Ma 168 cm wzrostu. chcialbym zeby byl to rower bardzo uniwersalny, kola 29 cali, jednak zeby mozna bylo nim pojezdzic tez po lesnych sciezkach.. Myslalem wiec o rowerze typu XC - lecz zeby byl rowniez na tyle uniwersalny, by wycieczka 20 km bo asfalcie nie byla problemem (dwa blaty z przodu?). na pewno bedzie musial byc wyposazony w blotniki i bagaznik. w jednym ze sklepow, polecono mi Merida BigNine 100 - jednak jest nieco drogi - jesli chodzi o budzet to 2500 zl. Zona na pewno bedzie zwracala uwage rowniez na kolor - ja mysle o wyborze matowego koloru. A co wy byscie polecili? A moze zupelnie nie ten kierunek, a bardziej jakis rower krossowy? a czy to przepasc, jesli zwiekszymy budzet do 3000 zl?